Płyta została wydana przez firmę StoryBox.pl, a czyta ją Joanna Domańska. Lektorka jest aktorką teatralną, filmową i dubbingową. Znana jest z ról z seriali takich jak „Klan” i „M jak miłość”.
Jej głos jest znany i rozpoznawalny.
Czy czytając historię napisaną przez autorkę Anetę Krasińską zdała egzamin lektorski? Wiadomo, że zły dubbing potrafi zniszczyć najlepszą książkę.
Wersja papierowa liczy 250 stron, natomiast słuchanie płyty to zaledwie 8 godzin. To lektura na jeden wieczór.
Słuchając powieści czytanej przez lektorkę, oddawałam się przyjemnej chwili. Jest to powieść prosta, kameralna, bo otoczona pewnym gronem bohaterów, ale i przez to bardziej intymna.
Poznajemy Kamilę, która stara się być dobrą studentką. Stara się również być dobrą córką dla swojej mamy. Nie mają łatwego życia i są dla siebie podporą w trudnych sytuacjach. Gdy Kamila zaczyna pracę, by wspomóc finansowo matkę, zaczyna odsuwać się od rówieśników, gdyż na przyjemności brakuje już jej czasu.
Gdy poznaje Tomasza, kolegę ze studiów, coś zaczyna kiełkować w sercu naszej bohaterki. Lecz przy boku młodego chłopaka ciągle kręcą się inne kobiety. Kamila nie ujawnia swojego uczucia, ale też nie zapomina o nim.
„Dała sobie słowo – nauka ponad miłość.”
Gdy po latach wyjeżdża za granicę, wbrew naciskom matki, Kamila musi pokonać wiele trudności. Jest kobietą silną emocjonalnie i zamierza poradzić sobie ze wszystkimi przeciwnościami losu. Tylko czy aby na pewno da radę?
Jak poradzi sobie z tęsknotą za Polską i matką?
Czy na jej drodze stanie jeszcze miłość z lat studenckich?
Kiedyś słuchałam audiobooka w formie słuchowiska, gdzie było słychać odgłosy natury. Tutaj jest tylko pani Joanna, ale to w niczym nie przeszkadza. Jej głos sprawia, że wyobraźnia słuchacza uruchamia się i sami tworzymy sobie klimat otoczenia. Modulowanie głosu, zmiana tembru w zależności od tego, jaka osoba wypowiada dialog, wyraźne wypowiadanie słów, odpowiednia dykcja to wszystko wyszło po mistrzowsku!
W tej opowieści mamy odwagę, cierpliwość, zaradność życiową, szukanie szczęścia, bezwarunkową miłość do matki, emigrację oraz wspinanie się po szczeblach kariery. No i miłość, tę najważniejszą, pokonującą każdą barierę.
„Każda wyprawa ma swój kres. Podejmowanie kolejnych wyzwań nie zawsze jest równoznaczne ze szczęściem. Czasem najzwyczajniej w świecie trzeba po prostu odpuścić.”
Wniosek, jaki wyciągnęłam z tej historii, jest taki, że nie warto wiązać się z kimś, jeśli myślimy i marzymy o kimś innym. To nic nie da. Stracimy tylko czas. Lepiej skupić się na sobie, poświęcić całą uwagę na karierę i wyznaczone cele. Jeśli to była prawdziwa miłość, to wróci. Jeśli nie, pozwólmy, by nowa przesłoniła przeszłość. Ciągłe życie z rozpamiętywaniem tego, co było, to nic dobrego.
„W sieci uczuć” w wersji audio to rewelacyjna pozycja na spokojny wieczór. Filiżanka herbaty, nogi wyciągnięte przed sobą i ciepły, melodyjny głos lektorki w uszach.
Czyż nie brzmi rewelacyjnie?
Dziękuję autorce oraz StoryBox.pl za możliwość odsłuchania audiobooka
Ja jakoś nie jestem przekonana do audiobooków. Wolę jednak samodzielnie pochłaniać litery.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com
Kiedyś warto spróbować :)
UsuńZnam książki autorki, ale tej jeszcze nie miałam okazji czytać :)
OdpowiedzUsuńJa również dopiero teraz tę książkę słuchałam. Papierową miałam już wcześniej, ale nie czytałam.
UsuńCieszę się, że słuchanie sprawiło Ci przyjemność, a audiobook umilił czas.
OdpowiedzUsuńOj tak!Słuchając, wyhaftowałam misia :)
UsuńNie przepadam za audio, wolę czytanie - zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńJestem recenzentką na etacie - pisałam o tym jakiś czas temu.
OBSERWUJĘ i będzie mi miło, jeśli i Ty dołączysz do grona moich obserwatorów.
wtrybieoffline.blogspot.com
Ja jakoś ni jestem przekonana do audiobooków, bo całkowicie się wyłączam podczas ich słuchania :) Ale cieszę się, że powieść przypadła Ci do gustu. Chyba sama po nią sięgnę, ale w wersji papierowej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książkę polecam! Jest bardzo życiowa.
UsuńJa jednak, zdecydowanie wolę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńJa również wolę czytać, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by poznawać inne formy czytania.
UsuńWolę książkę lecz czasem w drodze do pracy słucham audiobooków. Zaintrygowałaś mnie tym tytułem. Z chęcią przeczytam lub wysłucham. :) Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa również wolę czytać, ale są takie chwile, że audiobook ułatwia sprawę.
UsuńZdecydowanie brzmi to wszystko przyjemnie i rewelacyjnie. Tak na marginesie, chyba jeszcze nigdy nie czytałam recenzji audiobooka. Jesteś pierwsza :) Nigdy też nie miałam okazji słuchać audiobooka. Nawet tego dotyczącego mojej książki :D
OdpowiedzUsuńTrzeba to zmienić koniecznie!
UsuńAudiobooki dobrze sprawdzają się u mnie w czasie podróży samochodem. Niebawem przede mną kolejny kilkugodzinny wyjazd, więc może zdążę się zaopatrzyć w tę płytę :)
OdpowiedzUsuńNiedawno była premiera tego audiobooka, zatem na pewno uda się kupić. Polecam!
UsuńOstatnio zakupiłem mojego pierwszego audiobooka i znakomicie się sprawdza w podróży! :)
OdpowiedzUsuńOj tak. Ja też mogłabym słuchać w podróży.
UsuńTo tak bardzo nie moja bajka, że bardziej się nie da - ani gatunkowo nie mój klimat, ani forma nie ta co trzeba, nie lubię się z audiobookami :)
OdpowiedzUsuńA szkoda.
Usuń