środa, 13 lutego 2019

„Strata” Iwona Wilmowska



Cykl -  Prywatne śledztwo Agaty Brok (tom 3)
Wydawnictwo -  Axis Mundi
Data wydania - 24 października 2018
Kategoria - thriller/sensacja/kryminał
Ilość stron - 236



Jest to już trzeci tom serii kryminalnej.
Każda część opowiada o innym przypadku morderstwa, ale najlepiej jest czytać wszystkie części po kolei. 
Szkoda, że autorka napisała tylko trylogię, bo zabawa w prowadzenie śledztwa razem z bohaterką jest rewelacyjna.  
A może piszą się kolejne części?


Nasza bohaterka, odważna i żywiołowa Agata, ma smykałkę do rozwiązywania zagadek różnego rodzaju i od pewnego czasu próbuje swoich sił w kryminalnych śledztwach. Najpierw za namową znajomych i rodziny, a teraz już za potrzebą charakteru. Agata jest dociekliwa i cierpliwa, a to pomaga w schwytaniu przestępców.

W pierwszych częściach dziewczyna poznaje kolegę z pracy i nawiązuje się między nimi nić sympatii, potem miłości, a teraz okazuje się, że Agata jest w ciąży. Jest w domu i zwyczajnie się nudzi. Pewnego razu widzi zbiegowisko, postanawia przyjrzeć się sprawie. Okazuje się, że doszło do zamarznięcia mężczyzny, który był pod wpływem alkoholu.
Ostatnio głośno jest o tego typu sprawach i bardzo dobrze. Ku przestrodze innym.

Gdy nasza bohaterka zagłębia się w sprawę śmierci lokalnego pijaczka, okazuje się, że to nie był wypadek. To coś więcej. Zaczynają się poszlaki prowadzące do posądzenia osób trzecich.  Czy Agata powinna mieszać się w to śledztwo? Może dla dobra dziecka powinna sobie odpuścić?


 
Autorka pisze te historie w jakiś magiczny sposób. Czytałam ze świadomością, że to ostatnia część, i było mi jakoś smutno. Bohaterowie przedstawieni są w taki sposób, że ma się wrażenie, iż znamy ich jak sąsiadów. Agata jest taka normalna, zwyczajna, niczym koleżanka zza miedzy. Zresztą cała reszta bohaterów dalszego planu pokazuje nam, jak wygląda środowisko małej miejscowości. Tutaj każdy wszystko wie o każdym. Takie właśnie są uroki wsi czy dzielnic. Plotki lecą lotem błyskawicy, ale też, gdy trzeba, cała okolica pomaga, gdy tego sytuacja wymaga.
Fabuła tej lektury jest świetnie zarysowana, nie ma miejsca na nudę. Dialogi poprowadzone po mistrzowsku. Styl lekki i prosty, przez co całą serię szybko się czyta i co najważniejsze  — z ogromną przyjemnością.

„Strata” to rewelacyjny kryminał z nieskomplikowaną fabułą. Na relaks czy zapomnienie o smutnych sprawach idealna. Gwarantuję, że zapomnicie o tym, co was otacza i dacie się porwać zabawie kryminalnej, którą zaczęła Agata Brok.
 
Czyta się jednym tchem. 
Polecam!

 





13 komentarzy:

  1. Odpuszczam :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    Eli z https://czytamytu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, bo jestem pewna, że byłabyś zadowolona.

      Usuń
  2. Ten cykl planuję przeczytać w przyszłości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje sie bardzo dobre! Dziękuję za recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziękuję tym razem - raz, że nieskomplikowana fabuła to raczej nie jest to, czego szukam w kryminale, a dwa, że wciąż mam 29 rozpoczętych serii i nie chcę zaczynac kolejnej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisuję sobie tytuł tej książki. Lubię takie kryminały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekkie, niemęczące a dające świetną zabawę.

      Usuń
  6. Dopisze do swojej listy:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Super recenzja, na pewno ją przeczytam jak znajdę wolną chwilke:)

    OdpowiedzUsuń