środa, 20 lutego 2019
„Wendyjska Winnica. Winne miasto” Zofia Mąkosa
Cykl - Wendyjska Winnica (tom 2)
Wydawnictwo - Książnica
Data wydania - 30 stycznia 2019
Liczba stron - 432
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans
Epicka powieść o silnej kobiecie w trudnych powojennych czasach.
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorka i od razu bardzo udane.
Uwielbiam książki, w których losy bohaterów przeplatają się z historią. Tego typu literatury na naszym rynku nie brakuje, ale nie wszystkim uda się oczarować czytelnika na tyle, by niejednokrotnie zapłakać nad losem pokrzywdzonych.
Nie są to książki łatwe i banalne, lecz poruszające najczulsze struny człowieka, a nawet niekiedy sprawiające ból uświadamiający, jak wielkie mamy teraz szczęście, żyjąc w naszych czasach. Takie książki są bardzo potrzebne. Chwała autorom za to, że nie przestają przypominać nam, jak wiele złego się kiedyś działo.
Autorka - Zofia Mąkosa - to nauczycielka historii, która aktualnie jest już na emeryturze. Swoje dzieciństwo spędziła na wsi, która jest miejscem akcji powieści - w Chwalimiu.
Matylda Neumann, córka Marty— która jest bohaterką pierwszego tomu — cudem przeżywa zawirowania wojenne. Została uratowana przez rosyjskiego żołnierza, który dbał o to, by dochodziła do siebie w ciszy i w spokoju. Z czasem stała się zależna od niego. Tylko czym przyjdzie jej za to zapłacić? Samotna, z niemieckim pochodzeniem, żyjąca w stresie, musi ukrywać się przed wywózką z rodzinnych stron. Podobny los spotyka wiele innych ludzi w Zielonej Górze, która do niedawna była niemieckim Grünbergiem.
Nasza bohaterka, kiedyś pod skrzydłami siostry i matki, teraz musi tak naprawdę liczyć tylko na siebie. Kobieta po wszystkich traumatycznych przeżyciach stała się zamknięta w sobie i nieufna, ale czy to nas dziwi? Miasto cały czas się zmienia, będąc pod wpływem Rosjan, którzy kradli co się dało. Potem zniszczeń dopełnili Niemcy. Matylda zastanawia się, gdzie jest jej miejsce. Czy tam, gdzie się wychowała czy tam, skąd są jej korzenie? Czy koszmarne wspomnienia, które ją atakują, skończą się?
Jak potoczą się losy naszej bohaterki? Czy będzie szczęśliwa? Czy los się do niej uśmiechnie?
Jeśli lubicie, jak w książkach są opisy, to tutaj na pewno je znajdziecie. Może nie są to piękne i słodkie zakątki wspaniałych terenów, lecz opisy powojennej Polski. Takiej, która została zniszczona i na nowo się budzi. Wspomnienia naszych bohaterów dodają całej tej historii dodatkowych atutów. Czytając, co przeżyli nasi bohaterowie, mamy możliwość uczestniczenia w ich życiu. Razem z nimi borykamy się z problemami, głodem, jesteśmy w przerażający sposób traktowani przez Rosjan. Niejednokrotnie zakręci się w oku łza.
Cała ta powieść ma podłoże, które opiera się na historycznych faktach. Autorka w wyśmienity sposób pokazuje nam wojnę z perspektywy Niemca i Polaka. Pokazuje jakie brutalne i pełne nienawiści postawy mieli wobec siebie. Ja czasami robiłam sobie przerwy, nie mogłam czytać niektórych scen. Jestem pewna, że ta książka na długo zostanie w mojej pamięci.
Autorka oddała w nasze ręce poruszającą historię, świadectwo tego, co przeszli nasi przodkowie. Przepięknie napisana, bardzo plastycznie i lekko. Historia Matyldy wciąga na długie godziny.Wsiąkamy w tę opowieść niesamowicie. Serce momentami przyspiesza, czasami brakuje nam tchu, a czasami łzy ciekną same, bo czytając, odczuwamy straszny ból.
Książka dopracowana jest idealnie, każdy wątek jest wyjaśniony, warstwa historyczna wiarygodna. Emocje gwarantowane, a to ważne w książkach.
„Wendyjska Winnica. Winne miasto” to historia, która pomimo skrywającego się w niej mroku, pokazuje nam, że można mieć nadzieję. Że można na nowo stworzyć coś nowego, coś, na co się czekało. Tę książkę powinien przeczytać każdy, kto ceni historię i prozę napisaną przepiękną polszczyzną.
Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubie tematy z ciekawą historią w tle!
OdpowiedzUsuńChyba sobie odpuszczę jeżeli chodzi o tą książkę. Jeżeli chodzi o wojnę to wolę typową literaturę historyczną.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej, to książka dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę doczekać się trzeciego tomu.
OdpowiedzUsuńTez lubię gdy losy bohaterów przeplatają się z z historią, chętnie przeczytam "Winnice..." :)
OdpowiedzUsuńMam już tę serię w planach, tylko nie wiem kiedy ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńChociaż nie przepadam za książkami z wojną w tle, to jednak Twoja recenzja brzmi na prawdę bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książce. Z chęcią w wolnej chwili przeczytam.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się poznać tę serię 😊
OdpowiedzUsuńParadoksalnie piękna polszczyzna to nie jest standard w polskiej literaturze...a tu widzę jest więc zapisuję do przeczytania...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie słyszałam jeszcze ani o książce ani o autorce, ale to moje klimaty, więc chętnie sięgnę po tę powieść. :)
OdpowiedzUsuńWciąż wojna - ja odpadam, nie mój temat...
OdpowiedzUsuńSzkoda,warto poznać każdą historię.
UsuńTemat ciekawy
OdpowiedzUsuńMożliwe , że kiedyś po nią sięgnę. Okładka nawet zachęcająca a i treść nie banalna :)
OdpowiedzUsuńPiękne czekam na następną
OdpowiedzUsuńPiękna,warto przeczytać.
OdpowiedzUsuń