wtorek, 22 czerwca 2021
„Odnaleziona” Stachula Magda
poniedziałek, 21 czerwca 2021
„Zaginiona apteka” Penner Sarah
Zapomniana historia...
Okryta tajemnicą sieć kobiet. Życie wśród trucizn i zemsty.
Witajcie w zaginionej aptece!
Poznajemy również współczesne życie Carolin Parcewell, jest ona niedoszłą historyczką, która pod wpływem pewnych zbiegów okoliczności samotnie spędza w Londynie dziesiątą rocznicę ślubu. Przypadkiem trafia na wskazówkę dotyczącą serii tajemniczych niewyjaśnionych zgonów w tym mieście sprzed dwustu lat, a wtedy los splata jej życie z życiem aptekarki sprzed wieków. Z życiem... i śmiercią.
W tym przypadku zahipnotyzowała mnie przepiękna okładka i wiedziałam, że muszę tę właśnie książkę przeczytać.
Jestem nią oczarowana!
Trzyma w napięciu od pierwszych stron i nie pozwala zatrzymać się tysiącom myśli, które zaczynają nachodzić do głowy. Na początku nie widzimy, co mają wspólnego obie kobiety, ale z czasem, gdy podążamy za losem jednej i drugiej, zaczynamy iść razem z nimi wytartą ścieżką. Jak po nitce do kłębka idziemy razem z Caroline do świata Nelli. Do świata pełnego pasji, poświęceń i zrozumienia. To właśnie ona, nauczona przez własną matkę, stara się pomagać kobietom, które takiej pomocy potrzebują. Są to czasami dziwne prośby, straszne i mordercze, ale Nella stara się pomagać każdej. Z czasem dowiadujemy się również, że tej pomocy udziela również przez coś, co sama przeszła w życiu. Czy złość i potrzeba zemsty jest dobrym doradcą? Może zależy od okoliczności ?
„Przesunęłam kciukiem po wizerunku niedźwiedzia, myśląc o tym, czego nauczył mnie ten flakon - że najtrudniejsza prawda nigdy nie leży na powierzchni. Należy się do niej dokopać, wyciągając ją na światło dziennie i oczyścić.”
Dajcie się ponieść tej fantastycznej historii, która przeniesie Was w dawne czasy. Może poczujcie się jak Caroline i swoim tropem pójdziecie szukać właścicielki buteleczki, na której widoczny jest znak, mały niedźwiedź.
Polecam!
niedziela, 20 czerwca 2021
„Przekonaj mnie” M. F. Mosquito
Prawdziwa miłość nie boi się przeszłości.
W bardzo oryginalny sposób poznajemy naszą bohaterkę. Już od samego początku jest ostro.
Aleksandra jest zrozpaczona po nieudanej randce i zastanawia się, co jest z nią nie tak. Jest piękna, niezależna, ma własną agencję reklamową, a co za tym idzie, cechuje ją też inteligencja i zaradność. A mimo to nie potrafi znaleźć odpowiedniego partnera, którego potrzebuje na pewne wesele. Impreza ma się odbyć już niedługo i nasza bohaterka chce pojawić się tam z kimś wspaniałym, z wyjątkowym mężczyzną. Po nieudanych randkach zaczyna zamykać się na płeć przeciwną i ogłasza swojej przyjaciółce pewne przyrzeczenie. Co to za obietnica? Czy będzie w stanie jej dotrzymać? Czy skrywany przez nią głęboko sekret zepsuje to, co zaplanował jej los?
„Miłość jest potrzebna jak dziura w bucie - mówię, ale widząc minę Marcela, dodaję: Ale gdyby dziury w bucie nie było, to jak by się do niego nogę włożyło?”
wtorek, 8 czerwca 2021
„Kaprys gangstera” Katarzyna Mak - Recenzja patronacka
Znacie powieści tej autorki?
Katarzyna Mak pisze takie książki, że nawet w połowie historii nie wiemy, jak potoczą się losy bohaterów. Miesza w ich życiorysach i to nieźle.
Tym razem poznajemy Elenę Mokrzycką, skromną dziewczynę, która pracuje jako asystentka prokuratora. Jest szczęśliwa w związku z Tomaszem. Planowali wyjechać na wspólny urlop, ale poważny partner szefa, który akurat przyjechał, zmienił ich plany. Tomasz jedzie sam, a Elena poznaje uroczego Włocha. Marcello to mężczyzna, który ma dosłownie wszystko. Kasa, luksus, przepych, wyuzdane kobiety i hierarchia społeczna to tylko jedne z nielicznych atrybutów, które wyróżniają go spośród innych. To urodzony przywódca, boss – w dosłownym znaczeniu tego słowa. Poza tym Marcello Castello to niebezpieczny facet...Czy połączy ich gorące uczucie?
Nie przepadam za tego typu literaturą, ale książek tej autorki nie potrafię sobie odmówić. Za każdym razem potrafi mnie zaskoczyć, a zakończenia w jej powieściach zwalają z nóg. Katarzyna Mak świetnie potrafi opisywać sceny seksu, nie są bardzo wulgarne, mają w sobie poczucie smaku. Namiętność jest fantastycznie opisana, do tego akcja, która porywa nas już od samego początku. Jest to na pewno lektura obowiązkowa dla wielbicielek romansów mafijnych.
Bardzo podoba mi się w czytanych powieściach to, jak na naszych oczach zmieniają się bohaterowie, jak przechodzą wewnętrzną metamorfozę. Jak przeżycia, które dostają od losu, sprawiają, że z cichych i uległych stają się odważni i świadomi. Taką przemianę przeszła właśnie nasza główna bohaterka, Elena. Natomiast Marcello, gangster, władczy facet miękł przy kobiecie swojego serca.
Tak samo jak z poprzednimi powieściami Katarzyny Mak, tę historię czytało mi się z ogromną przyjemnością. I jak zwykle autorka bawi się czytelnikiem. Gdy jesteśmy pewni, że losy bohaterów już się uspokoją, ona wyskakuje z czymś, co nas szokuje. Ma do tego talent, ale chyba właśnie to najbardziej lubię w jej powieściach.
Czekam na ciąg dalszy.
Polecam!