
Tłumaczenie- Joanna Ostrowska
Tytuł oryginału - El silencio de la ciudad blanca
Cykl- Trylogia Białego Miasta (tom 1)
Wydawnictwo- Muza
Data wydania - 27 lutego 2019
Liczba stron - 576
Kategoria - thriller/sensacja/kryminał
Pierwsza część fenomenalnej „Trylogii Białego Miasta”, pełnej mrocznych rodzinnych tajemnic, baskijskiej kultury i tradycji.
W hiszpańskiej Vitorii, w Starej Katedrze zostają znalezione zwłoki pary dwudziestolatków z pożądlonymi przez pszczoły gardłami. Podwójne morderstwo wstrząsa całym miastem, ponieważ jest łudząco podobne do brutalnych seryjnych zbrodni sprzed dwudziestu lat.
W tym samym czasie na przepustkę ma wyjść skazany za tamte zabójstwa Tasio Ortiz, który od dwudziestu lat przebywa w więzieniu.
Unai Lopez - śledczy specjalizujący się w kryminalistyce - za wszelką cenę stara się zapobiec kolejnym zabójstwom. Jego metody śledcze nie podobają się pani podkomisarz Albie.
Rozpoczyna się wyścig z czasem, niebezpieczeństwo czai się za każdym rogiem, a każdy dzień przynosi kolejny zwrot w śledztwie. Ofiar jednak będzie więcej.
Jeśli lubicie książki wielowątkowe oraz pełne opisów, jest to książka dla Was. Czytając tę powieść, poznajemy kulturę i codzienność Hiszpanów. Poznajemy również architekturę miasta. Bardzo plastycznie zostało to opisane, ale niekoniecznie wszystkim się to spodoba. Czasami te opisy są zbyt długie i przytłaczające.
Niepewność od pierwszych stron, hiszpański temperament oraz umiejętna przeplatanka teraźniejszości z przeszłością.
Fascynujące są momenty, gdy dowiadujemy się, że ofiary są w wieku kończącym się na zero lub pięć. Zawsze jest to para ułożona przodem do siebie i trzymająca dłoń na policzkach. Ona jemu, a on jej. Zaskakujący natomiast jest fakt, że morderstwa ustały, gdy mniemany zabójca Tasio trafił do więzienia, a jak ma wyjść na przepustkę, na nowo powracają.
„Zająć się życiem: wszyscy tego chcemy i nigdy tego nie robimy, pomyślałem.”Unai Lopez to specyficzny śledczy i rozwiązuje zagadki tylko sobie znanymi metodami. Uważam, że można było szybciej odnaleźć prawdziwy trop, ale najważniejsze, że cel został osiągnięty. Bohaterowie zostali opisani bardzo szczegółowo. Kilku z nich nawet zasłużyło na moją sympatię. Na początku trochę się gubiłam w mnogości hiszpańskich nazwisk, ale to taki urok tego kraju. Autorka stworzyła świetne i wiarygodne kreacje, do tego odrobina wątku romantycznego, co dało w rezultacie wyśmienitą ucztę.
„Nie można zbudować tamy na morzu ani wstawić drzwi na polu.”
Historia, która trafiła w nasze ręce, jest naprawdę rewelacyjna. Jeśli maksymalnie skupimy się na akcji tej książki i będziemy dostrzegać tropy, jakie podsuwa nam autorka, być może nie będziemy zaskoczeni zakończeniem tej historii.
„Cisza białego miasta” to fascynująca historia, która urzeka klimatem hiszpańskiego miasta. Pochłania nas w mroczne zakątki, sprawiając, że wydostać się z nich możemy dopiero na końcu tej dużej objętościowo powieści. Dajcie się porwać. Warto!
Polecam!