czwartek, 26 stycznia 2017

"Klątwa utopców" - Iwona Banach

 "Klątwa utopców" -  Iwona Banach


Seria - Babie Lato
Wydawnictwo -  Nasza Księgarnia
Data wydania - 23 września 2015
Liczba stron - 400
Kategoria - Literatura współczesna


Moja ocena 9/10


 Dagmara musi zająć się dziadkiem przez kilka dni. Nic prostszego? Nie w tym przypadku! Starszy pan zafunduje jej wakacje w zrujnowanym szpitalu psychiatrycznym na Roztoczu. Ludzie są tu mili i spokojni, szkoda tylko, że akurat ktoś postanowił wymordować pół wioski. No cóż, są miejsca, gdzie nawet najbłahsze urazy starannie się pielęgnuje, by z czasem wyrosły na porządne spory sąsiedzkie, i Utopce to jedno z tych uroczych miejsc. Warto je odwiedzić! Tutaj można się zakochać... na zabój!
Ta książka to ostrzeżenie! Nieodpowiedzialne zachowanie może spowodować katastrofę w ruchu lądowym i kłopoty matrymonialne, nieboszczyk w płynie nie wpływa dobrze na cerę, a konkursy esemesowe mogą być przyczyną śmiertelnego zatrucia…


źródło opisu: http://nk.com.pl/
źródło okładki: http://nk.com.pl

Iwona Banach - Jest tłumaczką, nauczycielką, mamą dorosłej niepełnosprawnej dziewczynki, pożeraczką książek, szydełkoholiczką i straszną bałaganiarą. Interesuje ją dosłownie wszystko. 

To są słowa autorki ;)


To jest moje drugie spotkanie z tą pisarką i jestem w totalnym szoku po raz kolejny. Wcześniej, przy książce "Chwast", autorka rozwaliła  moje serce, a tym razem mój brzuch - od śmiechu miałam zakwasy. Nie byłam świadoma, na co się porywam.  
Jak mogę określić tę książkę? Wystarczy jedno słowo - rewelacyjna! 



Główną bohaterką powieści jest Dagmara, która zostaje zmuszona do wyjazdu na wieś, gdzie ma zająć się swoim apodyktycznym dziadkiem. Dziewczyna nawet nie podejrzewa, że starszy pan szykuje dla niej niespodziankę. Dziwnym zbiegiem okoliczności Dagmara, jej narzeczony Filip oraz kilkoro znajomych, trafiają do Utopców i wplątują się w wiejską aferę. Wszyscy mieszkają w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym, w którym ponoć straszy. Miejscowi im niczego nie ułatwiają, a dziadek gdzieś zniknął.... 
Co się wydarzy i czy nadejdzie klątwa? I co z tą klątwą ma wspólnego Kusiakowa? Ta kobieta według mnie powinna dostać medal-złotą chochelkę. No bo przecież nikogo nie dziwi baba latająca z chochlą wyganiająca diabły :)


"Klątwa utopców" to potężna dawka humoru.
Książka, od której nie można się oderwać. Trzyma czytelnika w mocnym uścisku ciekawości oraz sprawia, że uśmiech nie schodzi z twarzy od pierwszej aż do ostatniej strony.

 " Powiedzcie prawdę. Wy się urwaliście z jakiegoś wariatkowa, tak? Specjalnie tu przyjechaliście, żeby mnie wykończyć? Chcecie wymordować pół wsi? Któryś z moich kolegów was wynajął, żeby dobrać się do mojego świętego spokoju, jaja chciał sobie ze mnie zrobić, ale coś źle poszło?  "
       
Napisana przystępnym językiem, bohaterowie nie są przerysowani: to normalni ludzie mający swoje problemy, rozterki oraz miłostki. Są tu ciekawe zwroty akcji, fantastycznie przeprowadzone mylenie tropów. Ku zadowoleniu czytelnika sprawy zadziwiająco szybko się komplikują i wychodzi z tego niezły galimatias pomyłek.

" Tak jakby cała wieś była w zmowie – stwierdziła Kinga.
– A to niemożliwe? – zapytała Dagmara.
– Nie, jeżeli chodzi o pieniądze! Bić się? Normalne, sztachetami prać, obmawiać,
obsrywać, plotkować za plecami – owszem, ale zrobić coś razem, żeby ktoś z tego miał korzyść? Ktoś inny? Czy wyście oszaleli? Tu jest porządna polska wieś, a nie jakaś, tfu, hipisowska komuna!
"
       
Książkę przeczytałam w jeden dzień, kompletnie zawalając swoje obowiązki rodzinne i zawodowe. 

Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki i gorąco polecam! 



17 komentarzy:

  1. Książka czeka na mojej półce. Muszę ją w końcu przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  2. I znów polska autorka, której twórczości jeszcze nie czytałam, koniecznie muszę nadrobić te zaległości. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka w moim guście, tak więc i ja chętnie przeczytam.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak akcja na wsi,to ja pierwszy

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawie :) Trudno nie skusić się po takiej recenzji do przeczytania książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. brzmi ciekawie. muszę poszukać w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jej w planach, jedynie od czasu do czasu widziałam ją gdzieś to obserwowałam z zaciekawieniem. Po Twojej recenzji mogę powiedzieć tylko jedno. CHCĘ JĄ!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupełnie nie znam. Może warto to zmienić

    OdpowiedzUsuń