piątek, 8 marca 2019

„Nowe jutro” Agata Polte





Wydawnictwo - Zysk i S-ka
Data wydania - 28 stycznia 2019
Liczba stron - 288
Kategoria -  Literatura młodzieżowa



Wczoraj zmieniło ją na zawsze. Dziś walczy o siebie. Jutro...?


Nie znałam wcześniej tej autorki, więc z zaciekawieniem sięgnęłam po drugą powieść Agaty Polte.

Czy skradła ona moje serce? 


Poznajemy Oliwię, która przeżywa w domu piekło. Kłótnie rodziców doprowadzają do tego, że dziewczyna nie zaprasza do siebie rówieśników. Powodem kryzysu małżeńskiego i rozpadu rodziny naszej bohaterki jest pewne wydarzenie, które miało miejsce kilka lat temu. To, co się wydarzyło, spowodowało, że ojciec stracił pracę i na własne żądanie stoczył się na dno. 

Oliwia jest tegoroczną maturzystką, a po szkole udziela się w przedszkolu jako wolontariuszka. Zamiast wysłuchiwać kłótni rodziców woli spędzać czas poza domem, w miejscu, gdzie świat małego dziecka jest kolorowy i prosty. To właśnie tutaj, w niemiłych okolicznościach poznaje Mikołaja, chłopaka, z którym będzie wiązała jakieś plany. On natomiast odpracowuje karę za zniszczenie mienia przy remoncie przedszkola.
Czy odważy się na to, by wyjawić mu swoją tajemnicę? Czy opowie mu o ciągnących się za jej rodziną koszmarach z przeszłości i jaka będzie jego reakcja?




Powieść jest głównie skierowana do młodzieży. Jest to typowa młodzieżówka. 
Napisana takim stylem, że na pewno młodszym odbiorcom się spodoba. Ja nie przepadam za powieściami typu New Adult. Niczego nowego nie wnoszą w moje uczucia. Są ciepłe, czasami pełne sprzecznych emocji, ale nie potrafią mną wstrząsnąć.
Tym razem było podobnie. Przeczytałam, w niektórych momentach współczułam bohaterce i jej mamie, ale nic poza tym. 

Autorka przemyca kilka spraw, być może ważnych dla młodego pokolenia, ale ja odniosłam wrażenie, że już to było. Generalnie książka jest fajna, napisana prostym językiem, zaciekawia i przedstawia świat, w którym niejedna osoba się odnajdzie, ale zabrakło mi tutaj czegoś. 

Są tu poruszane trudne sprawy, takie jak problemy z akceptacją życia po śmierci własnego dziecka, brak tolerancji, wręcz szykanowanie. Tęsknota za siostrą oraz bliższymi relacjami z rodzicami. Pokazana jest piękna przyjaźń i delikatny wątek miłosny.

 „Czasami trzeba po prostu z kimś pomilczeć i tylko czuć przy sobie jego obecność, by poczuć się choć odrobinę lepiej.

Co najbardziej mi się podobało? Klimat tej książki, który jest bardzo wiarygodny. Pokazanie problemu alkoholowego, doprowadzenie do skrajnej depresji oraz reakcje alkoholika, który swoim zachowaniem stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia innych. Autentyczność postaci daje wrażenie, że jesteśmy obok bohaterów i uczestniczymy razem z nimi, razem cierpimy i podejmujemy ważne decyzje.

 „Można było zapić śmierć, lecz to było zwykłe tchórzostwo. Prawdziwa odwaga polegała na zmierzeniu się ze swoim bólem i przezwyciężeniu go, na zbudowaniu życia od nowa.


„Nowe jutro” to historia pokazująca, jak łatwo można zatracić się w bólu i dodatkowo zranić resztę bliskich osób. Jak jedna tragedia tworzy kolejną. Daje również nadzieję, że po złych momentach w życiu wyjdzie kiedyś słońce. 
Polecam!




 

13 komentarzy:

  1. To bardzo życiowa i mądra książka, którą polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię życiowe książki, więc ta znajduje się na mojej liście priorytetów czytelniczych. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak i Ty z początku nie znam autorki. Jednak Twoja recenzja zdecydowanie zachęciła mnie do skosztowania tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lektura jeszcze przede mną, ale jestem ciekawa, jak ja ją odbiorę :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Wolontariat to wspaniały pomysł na odreagowanie "domowego piekła". To jest powieść prawdopodobnie nie dla mnie, ale nigdy nie wiadomo, co jeszcze przyjdzie mi przeczytać w przyszłości. Świetna i zachęcająca recenzja. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej nie sięgnę, nie jestem fanką takiego typu literatury.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cos dla mojej żony! Polecę jej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie jej poszukam:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę kolejna pozytywna recenzje tej ksiazki

    OdpowiedzUsuń
  10. to jest książka która od pewnego czasu chce mieć i przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  11. Na new adult jestem już trochę za stara. Z autorką również spotykam się po raz pierwszy- fajnie że poruszane są tak ważne aspekty życia- nie zawsze wszak jest sielankowo...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trudne tematy, ale wydaje się, że książka jest warta uwagi...

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś nie zachwycił mnie ani temat ani gatunek. Nie wiem czy mam czas na książkę, która do mnie nie przemawia już od pierwszego "wejrzenia"...

    OdpowiedzUsuń