czwartek, 14 marca 2019
„Zbrodnia i Karaś” Aleksandra Rumin PRZEDPREMIEROWO
Wydawnictwo - Initium
Data wydania - 15 marca 2019
Liczba stron - 288
Kategoria - thriller/sensacja/kryminał
Byłam bardzo ciekawa tej książki. No bo komedia kryminalna, świetny tytuł oraz okładka sprawiają wrażenie, że czytając tę pozycję, będziemy dobrze się bawić.
Czy faktycznie tak było?
Książka ta to debiut literacki.
Akcja zaczyna się na terenie kampusu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Nie jest to sławne miejsce, a wręcz przeciwnie. Jest to ostatnia deska ratunku dla tych studentów, którym zamknęły się inne drogi na uczelnię. Tutaj również znajduje się miejsce dla tych, którzy pobłądzili w swoim życiu i doszli do wniosku, że jednak coś w życiu chcą osiągnąć. Czyli mamy tu tyle różnorodnych osobowości, że do wszystkiego dojść może. Ponadto wszystkich tych ludzi przebywających na terenie uczelni łączy jedna sprawa, mianowicie szczera nienawiść do profesora Ernesta Karasia. Dwie sprzątaczki znajdują jego ciało w toalecie. Gdy wykładowca oddawał ostatnie tchnienie, w budynku przebywało tylko dziesięć osób. Komu Karaś zalazł aż tak za skórę, że został zabity, a może po prostu doszło do nieszczęśliwego wypadku? Dlaczego zamiast smutku pośród ludzi znajdujących się na uczelni i znających denata, zauważalna jest ulga i poczucie wolności? Czy śmierć zrujnuje już i tak nie najlepszą opinię uczelni?
Jeśli macie ochotę na ironiczno-satyryczną powieść, która rozbawi Was do łez, to koniecznie sięgnijcie po tę pozycję. Realność wszystkich grup społecznych, które opisała autorka, pochłania się w zawrotnym tempie. Jak trzeba mieć dobre oko obserwatora, by wychwycić wszystkie mankamenty naszego społeczeństwa. Nieprawdopodobne zbiegi okoliczności oraz rewelacyjni bohaterowie sprawiają, że ta książka staje się bezkonkurencyjna. Mamy tu postaci dobre, złe i takie, które szukają w życiu swojego miejsca. Cechy bohaterów zostały świetnie wplecione w akcję, czyniąc ją zaskakującą, pełną emocji i niedającą się odłożyć na potem.
Mamy intrygę, śmierć i grono podejrzanych. Każdy z tego grona został opisany w osobnym rozdziale, nawet nie zabrakło kota, który stał się maskotką uniwersytetu.
„Zbrodnia i Karaś” to książka, która jest naprawdę godna polecenia. Autorka wyśmienicie poradziła sobie z lekką, ale i zarazem ironiczną fabułą książki. Bawi, ale i zaskakuje czytelnika. Zastrzyk dobrego humoru gwarantowany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To świetna komedia. Bardzo dobrze się przy jej lekturze bawiłam.
OdpowiedzUsuńJestem tej pozycji bardzo ciekawa. I mam nadzieję, że szybko znajdzie się w moich rączkach ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa również mam w planach tę książkę, ale w formie e booka, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWczoraj czytałam na innym blogu o tej książce. Mimo że ja raczej nie czytam takich książek to ta wydaje się na prawdę fajna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż się w blogosferze głośno o tej pozycji zrobiło... Ale recenzje super-pozytywne, więc nie pozostaje mi nic innego jak wstukać w kartę obok adres księgarni i zamówić :)
OdpowiedzUsuńCałkiem interesująca propozycja :)
OdpowiedzUsuńI kolejna pozytywna recenzja tej książki :) Oczywiście się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam :)
OdpowiedzUsuńCzasami takie książki są potrzebne. 😊
OdpowiedzUsuńAleż głośno o tej książce w blogosferze- mam nadzieję że wpadnie w moje czytelnicze łapki:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Świetna komedia kryminalna :)
OdpowiedzUsuńLubię czasem sięgnąć po coś wesołego :) a okładka zachęca :)
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po tę książkę bo słyszałam o niej już tyle dobrego ^^ wydaje się bardzo ciekawa i zabawna :) Zapraszam na mojego nowo otwartego bloga trapped-in-book.blogspot.com
OdpowiedzUsuń