niedziela, 2 czerwca 2019

„Władca ciemności” Donato Carrisi



Tłumaczenie -  Jan Jackowicz
Cykl - Marcus (tom 3)
Wydawnictwo -  Albatros
Tytuł oryginału - Il maestro delle ombre
Data wydania - 30 stycznia 2019
Liczba stron - 336
Kategoria - thriller, sensacja, kryminał




Gdy zapadają ciemności, pojawia się strach...


 Muszę Wam powiedzieć, że uwielbiam takie książki!
Już sama okładka pokazuje nam, jaki będzie klimat historii, i taki właśnie jest. Zapierające dech zabytki Rzymu, mroczny burzowy wieczór i księżyc zza ciemnych chmur.


Gwałtowna burza oraz awaria w jednej z elektrowni sprawiły, że Rzym zostaje pozbawiony prądu na dwadzieścia cztery godziny.
Władze starają się zapanować nad chaosem i wprowadzają godzinę policyjną oraz zakaz opuszczania swoich domów. W tej sytuacji poradzi sobie Marcus —  łowca cieni — jeden z członków Trybunału Dusz, watykańskiej instytucji zajmującej się odpuszczaniem grzechów śmiertelnych. Został przeszkolony w rozpoznawaniu anomalii występujących na miejscu zbrodni. 
Kiedyś ktoś ostrzegał ich, by chronić Rzym przed pogrążeniem się w totalnej ciemności....

Do tej pory ulice i pałace zawsze były oświetlone. Gdy nastąpiła ciemność, miasto zamieniło się w arenę dla morderców. Czy przepowiednia miała się właśnie teraz spełnić?

 „Rzym nie może nigdy, nigdy, nigdy pogrążyć się w ciemności.”

Marcus, ksiądz do zadań specjalnych, w dziwnych i niezrozumiałych okolicznościach stracił swój najcenniejszy dar, jakim jest pamięć. Obudził się w ciemnościach, nagi i z kluczem w żołądku. Dlaczego? Co się z nim działo?

Obok naszego bohatera pojawia się również kobieta — Sandra. Jest młodą policjantką i wdową. Jej drogi krzyżują się z Marcusem.





Jest to naprawdę rewelacyjny thriller.
Już kiedyś czytałam książkę o tym, co by się stało, gdybyśmy zostali pozbawieni prądu i za każdym razem uświadamiam sobie, że to klęska. Totalna porażka.  
Wiecie, jaka to musi być ciemność, gdy nie widzi się kogoś obok? Nie widać mordercy, złodziei, niebezpieczeństw czyhających na każdym kroku. W budynkach nie działają alarmy, a w ludziach budzi się to, co najgorsze. Odzywają się najgorsze instynkty. Nie wiadomo, komu ufać, a kto ma złe zamiary.

Gdy zapanował chaos, nawet ja się bałam. Bałam się tego, co będzie rano, gdy pojawi się światło. Na pewno to będzie już inne miejsce. Wszystko zostało zdewastowane. 

Jak napisałam wyżej, jest to trzecia część. Ja zaczęłam od tej i nie czułam, że czegoś nie wiem, aczkolwiek było kilka nawiązań do poprzednich przygód naszych bohaterów. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i od razu zaznaczam, że nie ostatnie. Zachwycona jestem stylem pisania oraz rozłożeniem akcji. Zabójcze tempo nie pozwala odłożyć tej książki na bok. Podobało mi się tutaj wszystko. Akcja,  jej tempo, wplecione wątki religijne, przepowiednie, tajemnice duchownych, cały ten klimat Rzymu. Samo miasto w sobie jest klimatyczne, ale gdy dojdzie ciemność, strach wyjść z domu na ulicę. 

 „Władca ciemności” to rewelacyjna historia, która zawładnie każdego czytelnika lubiącego ciężkie, mroczne klimaty. Jest dynamicznie, tajemniczo, emocje szaleją...
Obrazy, jakie serwuje nam autor, bardzo, ale to bardzo działają na wyobraźnię.



Szczerze polecam. 
Ja na pewno zabiorę się za inne książki tego autora.






8 komentarzy:

  1. Lubię książki o takiej tematyce, recenzja bardzo mnie zachęciła do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo dobry klimat! Zapisane do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie przekonuje mnie ta książka. Na razie sobie ją odpuszczę.
    Pozdrawiam
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Od czasu do czasu lubię takie mroczne klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się być interesująca

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się znaleźć czas na tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaintrygowałaś mnie- poszukam na legimi! Mam ochotę na taką fajną historię:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń