piątek, 21 czerwca 2019

„Księżycowa kołysanka” Katarzyna Misiołek




Wydawnictwo - Książnica
Data wydania - 5 czerwca 2019
Liczba stron - 320
Kategoria - Literatura obyczajowa, romans 




Lato zapowiadało się sielankowo, ale los chciał inaczej. Jedna noc, jeden błąd i już nic nie będzie takie, jak kiedyś...


Poznajemy dwa zaprzyjaźnione małżeństwa, które postanawiają kupić stary dom nad urokliwym jeziorkiem. Cisza, spokój, daleko od miasta. Domek został kupiony od córek pewnej kobiety, która cieszyła się złą opinią i uważano ją za wariatkę. Co takiego sprawiło, że została tak nazwana? Dlaczego jej córki sprzedały dom ze wszystkimi pamiątkami po własnej matce? Dlaczego o nim mówi się, że jest przeklęty?

Dom wspólnymi siłami odzyskał dawną świetność, ale wakacje pod jednym dachem z dwoma rodzinami z czasem nie dają tyle radości, ile było zakładane na początku. Latami pomiędzy przyjacielskie relacje wkradają się tajemnice, niesnaski i urazy, które z czasem narastają. Gdy do tego doszła tragedia, która wydarzyła się pewnej dusznej, sierpniowej nocy, wszystko to, co było pomiędzy dwoma rodzinami, urywa się. Pary nawzajem zaczynają się obwiniać, no bo przecież winna nie mogła być tylko jedna osoba. Czy można było tej tragedii uniknąć? Czy problemy zniszczą wszystko pomiędzy przyjaciółmi? Czy może właśnie będzie na odwrót i trzęsienie ziemi, jakie przechodzą wzmocni ich relacje?






Razem z bohaterami poznajemy tak zwane samo życie. Nie zawsze jest ono takie, jakie na pierwszy rzut oka widać.
Główną postacią jest Agata   żona Adama. Jej przyjaciółką jest Barbara, matka i żona. Zwykle widzimy Basię jako nieszczęśliwą kobietę, która usycha, będąc kurą domową. 
Poznajemy ich życie za pomocą krótkich rozdziałów Teraz i Kiedyś. To Kiedyś to początki małżeństw dwóch par. To właśnie tutaj zauważamy wszystkie wady i zalety małżeństw. Na początku jest sielanka, szczęście, a z czasem związki przygasają w natłoku niedopowiedzeń i skrywanych sekretów. Każdy bohater jest w tej historii ważną postacią. Każdy z nich coś wnosi do powieści.


„Ale nagle zapragnęłam z kimś się tym podzielić, ciężar noszonej w sercu tajemnicy zaczął mnie zbytnio uwierać.”

Autorka wspomniała o kilku ważnych rzeczach, które mi chodziły po głowie przez cały czas czytania tej książki. Mianowicie skutki depresji poporodowej w dawnych czasach. Nieleczona depresja może doprowadzić do tragedii, ponieważ jednym z objawów są myśli samobójcze. Taka kobieta również w swojej bezradności może zabić własne dziecko. Nie każda matka jest w stanie sama poradzić sobie z emocjami.
Kolejne ważne rzeczy moim zdaniem, które zostały poruszone, to uzależniona finansowo od męża kobieta. Zazdrość oraz brak rozmów, które doprowadzają nie tylko do załamania małżeństwa, ale również do tego, że rodzice nie wiedzą gdzie i z kim spędza czas ich dziecko. Brak porozumienia dorosłych z własnymi dziećmi, a w konsekwencji nastolatki nieświadomie plączą się w podejrzane znajomości. Uświadamiamy sobie również to, że nie ma złych wyborów — są tylko różne konsekwencje.

 „(...)Już dwa razy złamałaś daną mi obietnicę! Wiesz, co mogło się dziś stać?! On przyszedł tutaj pijany, w dodatku z jakimś obleśnym typem! Naprawdę nie rozumiesz, jak to mogło się skończyć?!”
Uwielbiam wracać do moich ulubionych autorek, zaczytywać się ich najnowszymi pozycjami i zarywać noce. Wiem, że nie zawiodą mnie, gdyż znam ich styl, dążenie do czegoś nowego, innego, wybitnego.
Katarzyna Misiołek jest właśnie taką autorką, którą lubię odgadywać, odczytywać jej skryte przesłania, poruszać się jej tokiem myślenia i przyglądać się jej bohaterom. Jest jedną z autorek, które cenię za to, że pozwala na to, by snuć się po zakamarkach jej myśli, odgadywać kolejne losy postaci oraz za to, że kreśli przed nami nieznane krajobrazy, a to wszystko okraszone pięknym i bogatym słownictwem. Jeśli nie znacie jeszcze książek tej autorki, musicie koniecznie to nadrobić.

„Księżycowa kołysanka”  to fascynująca i przejmująca historia. Wciągająca w niesamowity gąszcz zdarzeń, a co za tym idzie, pociągająca czytającego za rękę aż na samo dno treści. 
Polecam!!



12 komentarzy:

  1. Rewelacyjna powieść. Cieszę się, że Cię wciągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałbym poznać tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla mnie, bo wolę kryminały, ale okładka mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta historia może być bardzo ciekawa :)
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęcająca recenzja. Zachęcający tytuł. Zachęcająca okładka. Jestem na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam same pozytywne recenzje tej książki. Sama chętnie po nią siegne

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam niedawno "Kryształowe motyle" tej autorki i może nie byłam specjalnie zachwycona czy poruszona, ale nie wspominam źle tej książki. Dlatego, chętnie też sięgnę po "Księżycową kołysankę", zwłaszcza, że Twoja opinia bardzo zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lektura przede mną, jestem ciekawa jak ja ją odbiorę :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Katarzyna Misiołek nigdy nie zawodzi, a każdą jej kolejną książkę czyta się z przyjemnością. "Księżycowa kołysanka" nie jest historią łatwą, bo autorka jak zwykle porusza kilka istotnych społecznie kwestii, ale całość wciąga i chce się poznawać dalsze losy bohaterów. Przyznajemy - to bardzo przejmująca historia, którą warto poznać!

    OdpowiedzUsuń