środa, 8 maja 2019

„Lato w Pensjonacie pod Bukami” Zbiór opowiadań RECENZJA PRZEDPREMIEROWA Agnieszka Krawczyk, Magdalena Witkiewicz, Karolina Wilczyńska, Agnieszka Lis, Dorota Gąsiorowska, Dorota Milli, Joanna Szarańska, Magdalena Majcher, Marzena Rogalska, Anna H. Niemczynow


Premiera zbioru opowiadań 15 maja!!


Drugie opowiadanie, które zasługuje na więcej uwagi, jest historią napisaną przez Agnieszkę Lis - „Satyr i wróżka”

Poznajemy Justynę w momencie, gdy przyjeżdża do Pensjonatu. Nie jest zadowolona od samego początku. Przeszkadza jej wszystko: upalne lato, boazeria na ścianach, trzeszczące deski w podłodze, dwudrzwiowa szafa oraz minimalistyczna łazienka w pomieszczeniu obok. Jedynie, co zwróciło uwagę dziewczyny i miała zachwyt w oczach, to szydełkowe kapy na łóżkach. Wyglądały, jakby ktoś porozkładał tam kolorowe motyle. Na tle jasnego drewna i bieli koronkowych firanek całość prezentowała się naprawdę wyjątkowo. Tak swojsko, domowo.

Czytaliście książkę Edwarda Stachury „Siekierezada”?
Uwielbiam takie książki i z całego serca polecam. Jest to majstersztyk językowy. W tym opowiadaniu autorka niejednokrotnie wspomina autora i ten utwór. Opowiadanie przeplatane jest cytatami właśnie z tej książki.

 W górach jest wszystko co kocham
Wszystkie wiersze są w bukach.
- Jerzy Harasymowicz
Justyna zrobiła sobie wycieczkę w Bieszczady tylko dlatego, że obiecała to swojej mamie. Właśnie tutaj i właśnie w tym terminie. Miała odebrać od kogoś tajemniczy list. Dlaczego tak bardzo zależało jej mamie na tym, by to właśnie ona dostała tę przesyłkę?  Czy jeszcze coś się kryje za tym wyjazdem w góry? Co odkryje Justyna? Kim jest stary satyr i wróżka?




Nasza bohaterka odwiedziła miejsce o nazwie „Siekierezada” w Cisnej. Byliście tam? Mnie zachwyciło to, w jaki sposób autorka opisała to miejsce. Miałam ogromną ochotę znaleźć się obok Justyny i dotykać wszelakich rzeźb i smakować regionalnych potraw, jakie tam serwowali. Jedliście kiedyś tarciucha? Wiecie co to jest kisełycia czy hałuszki? Jest to zdecydowanie dziwny lokal o dziwnej nazwie. Muszę kiedyś odwiedzić to miejsce.

Autorka za pomocą magii zabiera nas na Połoninę Wietlińską. Spacerując z bohaterką, zauważamy jej wewnętrzną przemianę. Dotąd wiecznie pracująca, wiecznie spiesząca się dokądś, niemająca na nic czasu, tutaj zwalnia. Zaczyna dostrzegać ciszę, uroki natury, spokojny, nieśpieszny sen. Błogość. Lenistwo. Góry. Aby przeżywać emocje związane z górami, nie trzeba tylko po nich wędrować i je zdobywać. Wszystkich, którzy przebywają w górach, łączy pragnienie wolności, którego w innym miejscu nie można doświadczyć w tak intensywny sposób.

 „Satyr i wróżka” zabierze Was w magiczną przygodę i pokaże, jak ważne jest patrzeć i widzieć, słuchać i słyszeć. A bardzo często jest tak, że słuchamy tych, co sami nie słuchają innych. Przekazują innym to, co sami chcą przekazać. Historia napisana przez Agnieszkę Lis otworzy nam oczy i uświadomi, jak ważna jest rozmowa, prawda, zrozumienie i życie z kimś nam bliskim. 

Polecam!




8 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego zbioru. Na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio sporo recenzji tego zbioru się pojawia. Zapowiada się niezle

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że uda mi się go przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusisz, ale powtórzę to, co przy recenzji pierwszego opowiadania - nie przepadam za opowiadaniami. Boję się, że nie zdążą mnie wciągnąć, albo wciągną i zostawią z niedosytem, że dobra historia a ma tylko 20 stron...

    OdpowiedzUsuń
  5. I kolejne interesujące opowiadanie. Czekam na twoje wrażenia po kolejnych 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Być może się skuszę...
    Zapraszam - http://www.bookparadise.pl/2019/05/powiedz-mi-to-szeptem-kerry-anne-king.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chyba póki co nie planuję lektury :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń