czwartek, 17 stycznia 2019

„Wiara, miłość, śmierć ” Peter Gallert, Jörg Reiter



Tłumaczenie - Anna Bittner
Cykl - Kroniki Martina Bauera (tom 1)
Wydawnictwo - Initium
Data wydania - 14 stycznia 2019
Liczba stron - 416
Kategoria - thriller/sensacja/kryminał



Czy w świecie pełnym przestępstw można jeszcze w cokolwiek wierzyć?





Akcja książki od razu pędzi jak szalona. Jesteśmy w Duisburg. Mamy wyskakującego z auta duchownego Bauera oraz samobójcę policjanta, który stoi na moście nad Renem. Gdy Bauer skacze do wody, oszołomiony policjant skacze za nim, by go ratować. Czy to odpowiednia metoda, by uratować samobójcę? Odważne i ryzykowne, prawda? 
Gdy obaj wypływają na brzeg, reszta policyjnej ekipy odetchnęła z ulgą. Niestety, policjant kilka godzin później i tak umiera w wyniku skoku z dachu garażu. Wszystko wskazuje na samobójstwo, ponieważ mężczyzna miał problemy związane z nadużyciem finansowym. Czy taka jest prawda?
Policyjny duchowny uważa inaczej i zaczyna śledztwo, stawiając wszystko na jedną kartę.



Mamy tutaj duet śledczych. Pewna siebie funkcjonariuszka policji oraz policyjny duszpasterz. 
Ona i on — duet idealny?
Nie słyszałam, by w Polsce byli policyjni duchowni, być może są, ale rzadko o nich słychać. Martin Bauer mieszka w Niemczech, a tam nie jest to rzadki przypadek. Wspierają oni pracowników policji oraz ich rodziny, czasami również starają się zapobiegać śmierci.

Gdy Martin zaczyna szukać i drążyć w sprawie śmierci policjanta, na jaw wychodzą inne ważne rzeczy. Jedno zdarzenie wypływa z drugiego jako następstwa. Wszystkie są ze sobą w pewien sposób powiązane, a my uczestniczymy w ich poznawaniu. Tajemnice rozwiązują się powoli, ale w bardzo dobrych momentach. Poznajemy również osoby bliskie ofierze oraz rodzinę pastora. Wszyscy oni skrywają wiele sekretów, które z każdą kolejną stroną ujawniają się.

Uważam, że fabuła jest ciekawie skonstruowana. Wciąga od pierwszych do ostatnich stron. Gdy wczujemy się w rolę widza i śledząc poczynania duchownego, razem z nim będziemy rozwiązywać zagadkę śmierci.

Mamy tutaj poruszane również tematy prostytucji. Czasami tak wychodzi, gdy ufamy zbyt mocno swoim przyjaciółkom. Naiwnie wierzymy, że chcą dla nas tylko dobra. A jak to wychodzi w życiu?


„Wiara, miłość, śmierć ” to fantastyczny kryminał z duszpasterzem w roli głównej, gdzie momentami wkraczamy w klimat noir. 
Czekam na kolejne przygody Martina Bauera.

Polecam!



10 komentarzy:

  1. Skoro taki dobry, będę czytała.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że wspomniany klimat noir mnie bardzo zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chętnie skuszę się na te książkę :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe o niej napisałaś, aż mam ochotę ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale zaciekawiłaś mnie swoją opinią. Lubię thrillery i kryminały, zainteresowało mnie też to, że akcja tu pędzi jak szalona ;). A i czytanie książek kryminalnych z duchownym w roli głównej może być ciekawe, zapisuję tytuł...

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam już jedną czy dwie dobre opinie o tej książce, będę musiała się wokół niej zakręcić i sprawdzić czy naprawdę jest taka dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo dobrego czytałam już o tej książce. Na pewno po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. też byłam właśnie zaintrygowana stanowiskiem jakie zajmuje Martin w strukturach policji, bo też słyszę o tym po raz pierwszy. Książka mnie zaciekawiła i mam ją w swoich czytelniczych planach :)

    OdpowiedzUsuń