sobota, 12 września 2020

„Żałobnica” Małecki Robert


Znacie powieści tego autora?
Ja przeczytałam do tej pory wszystkie i bardzo mi się podobały. 

Tytułowa żałobnica to młoda, bo zaledwie trzydziestoletnia kobieta, która właśnie straciła męża i pasierbicę w wypadku samochodowym. Gdyby ich związek był idealny, Anna jeszcze długo byłaby pogrążona w żałobie. Ale to nie było idealne małżeństwo ani idealna rodzina. Po mężu odziedziczyła spory majątek oraz świetnie działające przedsiębiorstwo. Nie musi martwić się o sprawy materialne.
Gdy na światło dzienne wychodzą skrywane tajemnice, Anna zaczyna się orientować, że ktoś manipuluje jej życiem. Wszystko to, co zaczęło się dziać, dzieje się bez jej wiedzy, a światło podejrzeń pada właśnie na nią. Zalewa ją struga strachu, ale będzie musiała sobie z nią poradzić. Będzie musiała również stawić czoła mrocznej przeszłości. I zrobi to!



 

Zostałam zaskoczona tą powieścią. Jest inna niż wcześniejsze pozycje autora, ale równie wspaniała, co poprzedniczki. Czym się różni? Otóż do tej pory były to raczej tylko kryminały, tym razem dostaliśmy  świetny thriller psychologiczny. Autor rewelacyjnie przedstawił nam historię kobiety, która boryka się z tragiczną śmiercią swoich bliskich. O tym wypadku zrobiło się głośno w mediach i zaczynają się podejrzenia. Czy był to nieszczęśliwy wypadek? A może przyczyniły się do tego osoby postronne? 
Anna Kowalska, nasza bohaterka, próbuje sama dojść do rozwiązania zagadki śmierci i obwinia dróżniczkę, bo ta zasłabła i nie opuściła rogatek. Obserwuje ją, śledzi, a z czasem staje się to jej obsesją. Czy Anna dopuściła się zbrodni? Bo dowiadujemy się, że dróżniczka zaginęła bez śladu. Czy coś się stało kobiecie?
Czytając tę powieść, zastanawiałam się, ile twarzy ma tytułowa żałobnica, na pewno kilka. Całkowicie obcy jej ludzie widzieli ją jako pustą kobietę, pasierbica nie tolerowała jej, uważała, że zabiera miłość jej ojca. Bała się, że zostanie odstawiona na boczny tor przez ukochanego tatusia. Kilka innych osób jeszcze inaczej widziało naszą bohaterkę Annę.  Każdy z nich widzi w kobiecie to, co chciałby widzieć, nie zagląda w jej dusze i umysł, ocenia, nie analizując jej postępowania. Poprzez tę historię zauważamy, jak łatwo jest ocenić człowieka, obnażyć ludzkie słabości i wykorzystać je.
Szum medialny wokół żałobnicy i zaginięcia dróżniczki sprawia, że na wierzch wypływają rzeczy, które działy się w przeszłości Anny. Nie są to miłe rzeczy, jak się domyślacie. Kim tak naprawdę jest Anna? 

 „Dzięki kłamstwu, i nie tylko, bo również dzięki zatajonej prawdzie, zawsze utrzymuję się na powierzchni. Jestem niezniszczalna.”
Nie zmieniło się nic w trzymaniu czytelnika na wodzy. W dalszym ciągu nie jesteśmy w stanie oderwać się od lektury. Taki jest styl autora, który intryguje, fascynuje i nie pozwala odejść. Zabrakło mi natomiast typowego dla autora tempa akcji oraz opisów, takich bardzo namacalnych. Natomiast kreacje bohaterów mistrzostwo!

Czekam już na kolejne książki tego autora, bo fanką jego jestem i zostanę.
Polecam!





7 komentarzy:

  1. Nie znam twórczości tego autora, ale thrillery bardzo lubią, więc myślę, że ta książka będzie świetnym początkiem poznawania Jego książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio polubiłam czytać tego typu książki. Do tej chętnie zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam już tę książkę i niebawem pragnę po nią sięgnąć. Mam nadzieję, że również mi się spodoba.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka czeka na swoją kolej i już nie mogę się doczekać,kiedy ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tej książce, ale nie miałam okazji jeszcze czytać. Koniecznie muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  6. O tej powieści nie słyszałam, chociaż nazwisko autora kojarzę

    OdpowiedzUsuń