Wydawnictwo - Muza
Data wydania - 13 czerwca 2018
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans
Liczba stron - 349
Czy marzyliście kiedyś, by zamienić się z kimś miejscami i rolami?
To właśnie zrobiły siostry Anna i Alicja.
Anna — od zawsze mieszkająca na wsi, wraz z rodziną przeprowadza się do Warszawy. Zawsze marzyła o wielkim świecie i gdy tylko nadarzyła się okazja, postanowiła spełnić swoje fantazje. Po pewnym czasie do Ani dociera fakt, że stolica to nie tylko wysokie wieżowce i sklepy pełne towaru, ale i wieczne korki oraz problemy w szkołach, gdzie mieści się większa ilość młodzieży. Okazuje się, że wieczny pośpiech i notoryczne spóźnienia to domena wielkiego świata.
Czy to jest ten wspaniały świat, o którym tak marzyła nasza bohaterka? Czy to była dobra decyzja dla niej i jej rodziny?
Alicja — mieszkająca w stolicy marzy o tym, by odpocząć od udręk wielkomiejskiego życia. Gdy dogadują się z siostrą o zamianie zamieszkania, z ulgą wyprowadza się z Warszawy.
Nareszcie ma czas dla siebie, wysypia się i nadrabia zaległości. Cieszy ją taki obrót spraw, ale czy tak samo myśli reszta jej rodziny?
Czy siostry dostały to, o czym marzyły?
Poznajemy również losy brata Aleksa, ich rodziców oraz babci Apolonii, która potrafi cieszyć się życiem jak nikt inny.
A marzenia... Cóż, marzenia mają swój termin ważności. Warto więc sprawdzić przed użyciem, czy nadal są aktualne. I czy na pewno są nasze...
Rodzina stworzona przez autorkę daje nam sporą dawkę emocji, gdyż losy niektórych wirują jak na karuzeli.
Tutaj każdy stoi za innym murem, wspierając się i pomagając sobie w trudnych przypadkach. Bo przecież na kogo powinno się zawsze liczyć, jak nie na rodzinę?
Tak naprawdę dopiero w pewnym wieku doceniamy to, co nazywamy rodziną i walczymy o to, by się nie rozpadła.
„Dziecko, nie przejmuj się innymi — poradziła jej babcia, gdy było najciężej. Z nimi jesteś tylko przez chwilę, a ze sobą — prze całe życie! Dlatego to ty musisz zostać swoim najlepszym przyjacielem”.
Wydawać by się mogło, że książka jest banalna, a temat oklepany. Nic bardziej mylnego. Perypetie, jakich doświadczają nasi bohaterowie, są bardzo bliskie każdemu z nas. Bo przecież każdy człowiek posiada marzenia.
Autorka w prostym przekazie uzmysławia nam, że powinniśmy żyć tu i teraz. Powinniśmy zapominać o niepowodzeniach i nie tracić energii na to, co było.
Niestety w zabieganym świecie ciągle za czymś gonimy, podążamy też za marzeniami, jednak odkładamy je na później, bo zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia. Nie żyjemy obecną chwilą, tylko tym, co będzie. Wielu z nas zapomina o sobie, o rodzinie, o naszych wewnętrznych emocjach i o tym, że pieniądze to nie wszystko.
„Marzenia z terminem ważności” to napisana lekkim stylem ciepła opowieść, gdzie romantyczne wątki mieszają się z realizmem życia, a humor miesza się ze wzruszeniem czytelnika. Cała ta historia pokazuje, że droga do szczęścia nigdy nie była i nie będzie łatwa, że zawsze będą nam towarzyszyły przeciwności losu.
Polecam!
Myślę, że będzie to idealna książka na jesienny wieczór pod kocykiem z kubkiem ciepłej herbatki. 😊
OdpowiedzUsuńMoja córka jest zakochana w romansach, a ostatnio widzę, że i moja mama :) Może to będzie świetny prezent :)
OdpowiedzUsuńCos dla mojej żony! Będzie oczarowana :)
OdpowiedzUsuńTa książka ma piękną okładkę. A jej treść mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńOstatnio często sięgam po powieści obyczajowe, a więc coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak przyjemna lekturka na ponure, jesienne wieczory ;). Chętnie się z nią kiedyś zapoznam...
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemna opowieść - chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńAhh, na jesienne wieczory taka lekka powieść jest idealna :) chętnie sięgnę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSam pomysł zamiany miejscami sióstr już można ciekawie poprowadzić.
OdpowiedzUsuńMyślę, że przy okazji z chęcią sięgnę po tę książkę.
Książki jak narkotyk
Ciekawa fabuła; na pewno warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że wszyscy mamy jakieś marzenia. Niektóre są bardzo osobiste, ale są i takie związane z rodziną. Speszmy się spełniać marzenia, zanim zrodzą się następne :) Pozdrawiam ciepło i jesiennie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię polskich autorów czytać.
OdpowiedzUsuńZ chęcią zapiszę sobie tytuł, bo książka wydaję się naprawdę ciekawa.
Serdecznie pozdrawiam.
https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com/
Jakbym tylko miała jeszcze choć odrobinę czasu na przyjemność z książką w ręce. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Książka z fajnym pomysłem :) jeszcze nie wiem, czy ją przeczytam, ale tytuł zapisuję :)
OdpowiedzUsuńMimo usilnych starań, nie mogę się wyleczyć z zabiegania. Chętnie przeczytam, jeśli wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękny ten cytat i rada babci :) Słowa warte zapamiętania!
OdpowiedzUsuń