czwartek, 2 sierpnia 2018
„Dziewczęta z Auschwitz” Sylwia Winnik
Wydawnictwo - Muza
Data wydania - 24 stycznia 2018
Liczba stron - 304
Kategoria - biografia/autobiografia/pamiętnik
Sylwia Winnik ukończyła dziennikarstwo we Wrocławiu. Interesuje się historią, szczególnie II wojną światową. Jest autorką bloga Czas na Książki. W 2015 roku została wybrana przez czytelników magazynu Fanbook Książkowym Blogerem Roku.
Autorka przekazała w nasze ręce wstrząsające wspomnienia kobiet, które przeżyły piekło na Ziemi. Każda z bohaterek przeżyła niemiecki obóz zagłady Auschwitz. Każda historia jest inna, lecz każda niewiarygodna i wstrząsająca.
Alina Dąbrowska w obozie spędziła dwa i pół roku. Poddawana była eksperymentom Mengele.
Leokadia Rowińska do obozu trafiła w trzecim miesiącu ciąży. Okrutnie traktowano ciężarne kobiety i nikt nie był wobec nich wyrozumiały. Swoje dziecko pochowała w pudełku po makaronie....
Zofia Wareluk urodziła się w Auschwitz. Opowiada swoją historię na podstawie opowieści swojej mamy.
Urszula Koperska do obozu trafiła jako dziecko. Opowiada o głodzie, tęsknocie i strachu.
Jej wspomnienia to historia każdego dziecka w Auschwitz.
Sabina Nawara w obozie przeżyła trzy i pół roku. Była odważna i towarzyska, zdobywała pożywienie dla siebie i koleżanek z baraku.
Walentyna Gołąbek była świadkiem bestialskich zachowań esesmanek. Gdy spotkała po latach jedną z oprawczyń, skazała ją na sąd i egzekucję.
To tylko kilka kobiet, każda z nich ciężko wspomina te czasy, ale zgodziły się na rozmowę z autorką Sylwią Winnik.
Książka wydana jest cudownie.
Zamieszczono tutaj zdjęcia ze zbiorów rodzinnych kobiet z okresu zanim trafiły do obozu oraz ilustracje z archiwum Muzeum w Auschwitz. Twarda okładka dopełnia całości.
Ciężko cokolwiek napisać o treści. Wiadomo, że takie prawdziwe historie wstrząsają czytelnikiem. Trudno jest uwierzyć, że taki los ludziom zgotował inny człowiek.
Są to historie prawdziwe i pełne emocji.
Jest to niezwykle ważna pozycja. Powinien przeczytać ją każdy Polak, uświadomić sobie, do czego zdolny jest człowiek pełen nienawiści. Świadectwo okrucieństwa, jakie miało miejsce, właśnie w tamtym czasie i miejscu powinien znać każdy. Czy tak jest?
Czy każdy z nas zna cierpienie, jakie musiały przejść osoby zamknięte w obozach? Selekcje, praca ponad siły, eksperymenty medyczne, warunki, w jakich mieszkali ci ludzie i zachowanie wobec nich esesmanów czy esesmanek.
Na pewno nie jest to łatwa pozycja, do przeczytania w jeden wieczór. Ja ją sobie dawkowałam, zbyt duże emocje szarpały moje serce. Nie da się jej szybko przeczytać, tak samo jak po prostu odłożyć na półkę. Wspomnienia tych kobiet robią ogromne wrażenie.
„Dziewczęta z Auschwitz” jest pozycją obowiązkową dla osób interesujących się literaturą o tematyce obozowej.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję autorce oraz Wydawnictwu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ooo ciężka lektura, ale widzę że warto ;)
OdpowiedzUsuńCiężka, ale naprawdę warto!
UsuńZazwyczaj nie czytam takich książek, ale jestem bardzo zaintrygowana, więc dodaję na listę :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Koniecznie przeczytaj.
UsuńCenię sobie tego rodzaju książki.:)
OdpowiedzUsuńJa również sobie cenię takie tematy.
UsuńNie dałabym rady czytać takiej tematyki :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
rozchelstanaowca.blogspot.com
Ciężko jest, ale każdy powinien ją przeczytać.
UsuńTrudny temat, ale bardzo chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńTrudny, ale wart przeczytania.
UsuńKsiążka, którą trzeba przeczytać :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Trzeba!
UsuńTemat ważny ale bardzo trudny. Na pewno w przyszłości sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać.
UsuńMam w planach te książkę. Muszę tylko mieć na nią odpowiedni nastrój.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ja dawkowałam sobie emocje.
UsuńZ pewnością jest to wartościowa książka. Według mnie ten wysyp biografii kobiet - ofiar wojny jest potrzebny, bo kobiety zawsze były ofiarami wojny, ale nikt o nich nie wspominał. BO ofiara gwałtu jest mało heroiczna albo matka, której zabito dzieci. Lepiej takie bastialstwa przemilczać, bo okazałoby się, że wojna jest mało heroiczna. Tak mi się ciągle przypominają te kobiety z Woli w 44, ofiary Kozaków. Coś strasznego.
OdpowiedzUsuńNatomiast o porodach w Auschwitz był film dokumentalny, który warto jest obejrzeć. Położne miały nakaz wrzucania niemowląt do wiadra z odchodami i wielkie ich bohaterstwo kazało im ratować te dzieci.
Zresztą, nie byłam tam i nie wiem.
To co piszesz, to prawda.
UsuńNie tylko mężczyźni byli bohaterami.
Bardzo lubie czytać książki na trudne tematy, a ta jest akurat na temat, który jest bliski wszystkim Polakom. Myśle, ze pamięć o wydarzeniach, które w tych czasach miały miejsce powinna zostać zachowana. ;)
OdpowiedzUsuńPowinna. Takie książki powinny być czytane przez młodzież.
UsuńDziecko pochowane w pudełku... Boże to były straszne czasy. Książka pewnie niesie ze sobą wielkie emocje. To na pewno nie jest łatwa lektura, ale warto po takie od czasu do czas sięgać.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest to łatwa lektura, ale trzeba czytać takie historie.
UsuńMam w planach tę książkę. Na pewno we mnie też wzbudzi wiele emocji.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że masz w planach. Takie książki trzeba czytać.
UsuńPiękna powieść, czytałam ją z dużym zaangażowaniem :)
OdpowiedzUsuńTak! Piękna.
UsuńBardzo mnie interesuje literatura tego typu, lubię wspomnienia i historie zwykłych ludzi, szczególnie te z czasów II wojny światowej. Ta książka jest od dawna na mojej liście do przeczytania, ale jak narazie nie miałam okazji się z nią zapoznać. Muszę to koniecznie nadrobić! ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba nadrobić. Polecam.
UsuńZdecydowanie jest to książka, którą muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNa razie wolę poczytać coś lżejszego :)
OdpowiedzUsuńLatem najczęściej wybieramy lekkie książki :)
UsuńStraszne, że coś takiego człowiek mógł zrobić to drugiemu człowiekowi...
OdpowiedzUsuńTematyka warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Takie lektury bywają wstrząsające. Ale już niedługo tylko one będą nam przypominały, zatem warto je czytać. Ja tez przeczytam, bardzo mnie zachęciłaś. Pozdrawiam (Pozwolę sobie poobserwować, ładnie piszesz, to przyjemność czytać Twoje recenzje. Katarzyna Kmieć)
OdpowiedzUsuń