poniedziałek, 29 lipca 2019

„Daleko od morza” Agnieszka Gładzik



Wydawnictwo - Filia
Data wydania - 17 lipca 2019
Liczba stron - 480
Kategoria - Literatura obyczajowa, romans




Powojenna zawierucha, trudne relacje międzyludzkie, a w tym wszystkim walka o człowieczeństwo, przyjaźń, a wreszcie miłość. 



Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i uważam, że jest bardzo udane. Jestem bardzo ciekawa jej wcześniejszych pozycji. Na pewno je przeczytam.



Poznajemy Mariannę — trzydziestoletnią lekarkę. 
Europa w tym czasie tonie w powojennym chaosie.
Młoda kobieta powraca do Polski po dość długiej rekonwalescencji spowodowanej pobytem w obozie Ravensbrück. Wróciła, aby odnaleźć swojego brata oraz by zapomnieć o traumatycznych przeżyciach. Co zastała na miejscu? Ruiny, biedę i nienawiść wobec bliźniego. Nikt nie zwraca uwagi na innych, każdy zajmuje się sobą. Ona tak nie potrafi. Pomaga ludziom i nie patrzy, czy to Polak czy Niemiec. Spotykając się z ludźmi, słucha ich historii i postanawia wszystkie je spisać. Podczas zapisywania zasłyszanych historii próbuje zrozumieć motywy i uporać się ze swoją przeszłością.

Marianna przenosi się do Szczecina, mając nadzieję, że znajdzie kogoś z rodziny. Decyzje, jakie podejmuje, zaważą nie tylko na jej życiu, ale także na losach jej najbliższych.
Czy uda jej się odnaleźć brata lub kogoś z rodziny? Co zrobi ze spisywanymi historiami? 





Nie wiem kto i czemu zakwalifikował tę książkę do romansu. Jest tu wątek miłosny, owszem, ale zaraz jako romans? Nie zgadzam się. Autorka przytoczyła w tej powieści zdarzenia, które faktycznie miały miejsca. Wiele scen również zostało zainspirowanych opowieściami ocalałych ludzi oraz rodzinną historią autorki. Uważam, że ta książka jest wspaniała i wrzucenie jej do worka z romansami jak dla mnie jest krzywdzące. No ale nie mnie to oceniać.

Autorka w rewelacyjny sposób udźwignęła temat, a jest on niełatwy. Czytamy o rzezi wołyńskiej, o chorych dzieciach, Niemcach innych niż ci zaślepieni w idee Hitlera, o trudach życia. I widzimy naszą bohaterkę, która pełna szlachetnego serca pomaga wszystkim bez wyjątku. Czasami spotykają ją za to nieprzyjemności, ale kobieta nie zraża się. Potrafi przebaczać i wspierać w trudnych chwilach.

Bohaterowie w tej historii zostali świetnie nakreśleni. Są tacy jak my, zwykli ludzie, którzy płaczą, cieszą się, robią błędy, a potem ich żałują. Są bardzo wiarygodni. Ich relacje, emocje i przygody są nam bliskie, a zarazem dawkowane powoli. Fabuła przemyślana, trzyma od pierwszych do ostatnich stron. Niektóre wydarzenia wywołają autentyczne poruszenie, będzie współczucie, złość, a czasem i łzy. Są sceny chwytające za wrażliwe serce.


„Daleko od morza”  to historia, która dostarczy czytelnikowi wielu wrażeń, dreszczyk emocji oraz momentami sprawi, że wstrzyma on oddech. Samo zakończenie jest kwintesencją tej powieści.  Jak dla mnie, jest bardzo wartościową pozycją.

 Polecam!










12 komentarzy:

  1. Lubię taki dreszczyk emocji towarzyszący mi przy lekturze. Zapisuję sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się okładka

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję się bardzo mocno zachęcona do lektury tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna doskonała propozycja i ciekawym tłem historycznym!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio bardzo często sięgam po powieści obyczajowe, a ta wydaje mi się naprawdę interesującą propozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusisz, ale coś nie bardzo mnie pociąga klimat tej książki. To nie jest to, co tygryski lubią najbardziej :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po takie książki 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mnie intryguje ta książka. Zapisuję tytuł, chcę ją przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami lubię poczytać książki w takim klimacie :) Może kiedyś mi się uda przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię książki, których akcja nie rozgrywa się we współczesności, lubię również jak pojawiają się w nich prawdziwe postacie czy wydarzenia. Zainteresowała mnie więc ta powieść, chętnie się z nią bliżej zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dreszyk emocji i dawne lata-jak dla mnie to tygielek ciekawostek do przeczytania. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  12. Z wielką ciekawością sięgnę po ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń