„Teatr pod Białym Latawcem”
Ilona Gołębiewska
Ta powieść to prawdziwa petarda!
O czym jest ta historia?
Zuzanna Widawska, do niedawna dziennikarka największego dziennika w kraju, z dnia na dzień traci pracę. Przez kilka miesięcy tuła się po tanich hotelach i szuka zajęcia, aż trafia do redakcji pisma „Kobieta Taka jak Ty” i zamieszkuje w kamienicy na warszawskiej Woli. Szefowa z piekła rodem stawia przed nią wyzwanie, dzięki któremu odwiedza fundację, organizującą Festiwal Magicznych Nut dla osób z różnymi typami niepełnosprawności.
W wolskim teatrze poznaje Elenę Nilsen, aktorkę teatralną i filmową z czasów PRL-u, która dni sławy ma dawno za sobą. Teraz pracuje z dziećmi ze swojej kamienicy, angażując je w projekt organizowania „teatrów podwórkowych”, jest także wolontariuszką w Fundacji Złotych Serc. Zuza i Elena nie wiedzą, że Jakub Bilewicz, znany i bardzo zamożny warszawski biznesmen, z powodów osobistych uznaje stary wolski teatr za miejsce przeklęte i że przysiągł zetrzeć je z powierzchni ziemi.
Czy Zuzannie uda się odwieść Bilewicza od katastrofalnej decyzji? Czy podoła wyzwaniu, które ten jej rzuci? Czy muszą wyjść na jaw tajemnice z przeszłości? I jaką rolę ma w tym wszystkim odegrać pewien biały latawiec?
Nieprzewidywalna, mocna i zaskakująca powieść o trudnych relacjach między ludźmi, wzajemnym zaufaniu i pogodzeniu się z przeszłością.
To książka, która daje nadzieję, że zawsze jest dobry moment, by próbować odnaleźć własne szczęście.
Codziennie z całych sił próbujemy poderwać się do lotu, by wzbić się jak najwyżej, dotknąć błękitnego nieba, pierzastych chmur, poczuć ciepłe promienie słońca (...) Jednak życie pisze własne scenariusze i nie zawsze pyta nas o zdanie. Tak jest z latawcem - wystarczy pociągnąć mocniej za sznurek, by utracił obrany kurs i spadł na ziemię…
Kto razem ze mną odlicza do października!
Czuję, że to będzie coś, co idealnie wpisze się w moje gusta czytelnicze. 😊
OdpowiedzUsuńJa jestem o tym przekonana Agnieszko :)
UsuńJestem jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa również.
UsuńChętnie dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to
UsuńJeśli ktoś ma odwagę podejmować trudne wyzwania, to już na starcie budzi moje uznanie. Poza realnym, twardym życiem "spotykam" bohaterów fikcyjnych i nie ukrywam, że to bardzo to lubię ;) Do Teatru pod Białym Latawcem wybiorę się na pewno. Spodziewam się, że będzie bardzo ciekawie. Dziękuję za interesującą propzycję opatrzoną esencjonalną recenzją w moim ulubionym stylu. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie.
UsuńPozdrawiam
Chętnie przeczytam po premierze! :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń
UsuńWiększość książek, które trzymam na półce są w połowie przeczytane i co jakiś czas zaczynam nową. Nie wiem czemu tak mam. Książka wydaje się być ciekawa, ale ja zdecydowanie wolę kryminały :)
OdpowiedzUsuńJa również wolę kryminały, ale i na takie też trzeba sobie dać szansę.
UsuńMoże być coś dobrego :)
OdpowiedzUsuńOj zapowiada się interesująco!
UsuńBędę miała ten tytuł w pamięci :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńNa pewno przeczytam. Na pewno!
OdpowiedzUsuńTak.. trzeba ją przeczytać
UsuńTo może być coś dla mnie! Zapisuję sobie ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńAutorka pisze ciekawe książki. Nie może być inaczej tym razem.
UsuńCiekawa propozycja.
OdpowiedzUsuńTeż mi się taka wydaje.
UsuńBrzmi bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńoj tak1
UsuńSama fabuła słabo zaciekawia, ale recenzja tak wychwalająca i pozytywna zmienia moje postrzeganie tej książki. Skoro tak zachwalasz to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDaj jej szansę
UsuńPewnie dam szansę tej książce, zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńTak, zapowiada się ciekawie.
UsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPotem będziemy wymieniały się recenzją :)
UsuńLubię książki autorki. Opis tej też brzmi bardzo zachęcająco:) Na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.blog/
Ja również lubię książki tej autorki.
UsuńZapowiada się ciekawie... Nie jest to gatunek, który najbardziej lubię, ale coś mnie w niej ciekawi :)
OdpowiedzUsuńWiem Aniu, ale czasami warto dać książce szansę
Usuń:) Intrygujące!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Tak. Mnie rownież intryguje Fundacja w tej powieści.
UsuńUwielbiam takie nieprzewidywalne lektury, a już na pewno coraz częściej sięgam po powieści polskich autorów. Czekam więc na premierę razem z Tobą!
OdpowiedzUsuńI to mnie cieszy!
Usuńjeśli czas się znajdzie to na pewno czytnę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ten czas :)
Usuńdoba bywa za krótka...
UsuńWydaje mi się, że nie jest to książka, która przypadłaby mi do gustu... ale kto wie, nie mówię jej "nie" :D
OdpowiedzUsuńCzasami warto dać książce szansę
UsuńMoże okazać się ciekawa, ale nie jestem pewna czy dla mnie.
OdpowiedzUsuńFabuła jest bardzo interesująca; chętnie przeczytałabym :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Zapowiada się fajnie i ciekawie...
OdpowiedzUsuń