piątek, 21 września 2018

Rosie Walsh „Bez słowa” PRZEDPREMIEROWO







Tłumaczenie - Aleksandra Szymił
Wydawnictwo - Zysk i S-ka

Tytuł oryginału - Ghosted
Data wydania - 1 października 2018
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans





Jest to pasjonująca i jednocześnie debiutancka powieść autorki.
Obawiałam się tego tytułu, ale stwierdzam, że warto przeczytać, gdyż autorka porusza trudne tematy.


Poznajemy Sarah - 37-letnią kobietę z przeszłością. Gdy poznaje Eddiego, zapomina o całym świecie. Miłość poraziła ich oboje. Spędzają wspólnie każdą chwilę. Tych chwil nie było zbyt wiele, bo tylko siedem dni. Tydzień intymnych zwierzeń, czułości  i niekończących się rozmów.
Gdy muszą się rozstać, obiecują sobie utrzymać kontakt. Mają pisać do siebie i dzwonić. Gdy Eddie nagle milknie, kobieta zaczyna się martwić. Szuka go na portalach społecznościowych, pisze maile i smsy. Nic nie skutkuje. 
Czy możliwe jest, by zapadł się pod ziemię? Co takiego wydarzyło się, że mężczyzna nie odzywa się, mimo, że obiecywał to robić.

Przyjaciele i rodzina tłumaczą jej, że może tylko ona zaangażowała się w ten związek, a dla mężczyzny był to tylko przelotny romans. Podpowiadają jej, by zapomniała o tym, co było, a zaczęła żyć przyszłością. Sarah jednak nie daje za wygraną i cały czas stara się rozwiązać zagadkę zniknięcia mężczyzny. Wie, czuje, że stało się coś złego, że musi być jakieś wytłumaczenie tej ciszy Eddiego. 
Czy za tą ciszą mężczyzny kryje się jakaś tajemnica? Czy dla niego naprawdę to była tylko przygoda? Jak potoczą się dalsze losy naszych bohaterów?





Bohaterowie, których poznajemy, bardzo dużo przeszli w swoim życiu. Los ich nie szczędził. Gdy spędzili wspólne chwile, wydawało im się, że razem pokonają wszystkie nadchodzące przeciwności.  Bardzo mocno zaangażowałam się w historię naszych bohaterów i nie mogłam się doczekać, kiedy dowiem się prawdy. 

Nie od dziś wiadomo, że gdy tylko czekamy, napełnieni frustracją, niepewnością, bezsilnością i niewiedzą – wtedy marnujemy czas, życie, energię i cały nasz potencjał.
Sarah nie czekała, a działała. To jest właśnie cudowna moc miłości, przyjaźni i troski o bliźniego. 


 „Tęsknię za Tobą, Eddie. Nie sądziłam, że można tęsknić za kimś, kogo zna się tylko siedem dni, ale tak jest. Tak bardzo, że nie potrafię już nawet racjonalnie myśleć.
Autorka poruszyła w tej historii tematy: żałoby, nieporozumień rodzinnych, jak i ciężką rolę tych, którzy opiekują się kimś chorym. Zdolność do poświęceń się dla innych to cenna cecha charakteru.
Co wiecie o fundacji Doktorzy Klauni? O cudownej pasji leczenia uśmiechem?  Tutaj poruszony zostaje ten temat.

Naprawdę warto zapoznać się z tą pozycją. 
Niejednokrotnie się wzruszycie, zdziwicie i zaśmiejecie. 
Tutaj uczucia oraz problemy ludzi zostały opisane w sposób niezwykle intensywny i wiarygodny. Jest to wspaniała książka opisująca nadzieję i wiarę w prawdziwą miłość.
Styl pisania autorki jest lekki, przez co czyta się ją naprawdę szybko i z zainteresowaniem.

Cała ta historia posiada w sobie pewnego rodzaju urok. 
Historia miłosna nie jest najważniejszą częścią tej opowieści, ponieważ to bohaterowie, mierząc się z własnymi czarnymi stronami, pokazują nam, czytelnikom, że warto czerpać radość z życia.

„Bez słowa” to wzruszająca, pełna ciepła opowieść o tym, że warto wierzyć i marzyć. Miłość, nadzieja, uczenie się siebie - bez tych aspektów nasze życie nie będzie nic znaczyło. 


Za możliwość przeczytania oraz zrecenzowania dziękuję 






20 komentarzy:

  1. jestem zaciekawiona tą książką, szczególnie dlatego, że ciekawi mnie czemu Eddi się nie odezwał do Sarah. Chyba po nią sięgnę ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie mogę doczekać się, kiedy ta książka trafił w moje ręce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo trudne tematy, ale jakże ważne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Na takie wzruszające powieści mam ochotę właśnie jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja :) Ksiązka na pewno przypadnie do gustu wielu osobom :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zysk i Spółka słynie z samych dobrych pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka wydaje się niezwykle interesująca. Mam nadzieję, że niedługo ja przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie książki bardzo lubię, nie zawsze jest dobry moment by po nie sięgnąć, ale tytuł warto zapamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To moje książkowe klimaty, a i wiele pozytywnych opinii czytałam na temat tej książki, więc chętnie dołączę ją do listy do przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo zainteresowana przeczytaniem tej książki! ♥

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi na bardzo przyjemną powieść, także będę ją miała na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo sympatycznie to brzmi, nie jest to typowy romans, a z tego co piszesz można bardzo się zaprzyjaźnić z bohaterami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi ciekawie, ale muszę najpierw wygrzebać się z zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazwyczaj nie sięgam po takie lektury, ale ta wydaje się mieć w sobie...coś ciepłego. Zaciekawiłas mnie tą organizacją, Doktorzy Klauni. Muszę się jej przyjrzeć oraz książce, bo cenię takie inicjatywy i wplatanie ich w książki :)
    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka jak najbardziej w moich gustach czytelniczych i z chęcią po nią sięgnę.
    Serdecznie pozdrawiam.
    https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam i bardzo miło wspominam tę książkę :D Podobała mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To chyba dobra książka na jesienne wieczory. Mam nadzieję, że wpadnie w moje czytelnicze łapki...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fabuła brzmi naprawdę intrygująco, chętnie sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń