sobota, 10 czerwca 2017

"Cena szczęścia" - Krystyna Mirek

"Cena szczęścia" -  Krystyna Mirek 


Cykl -  Saga rodu Cantendorf (tom 2)
Wydawnictwo - Edipresse Książki    

Data wydania - maj 2017
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans
Ilość stron - 334

Moja ocena - 7/10 - bardzo dobra! 


Mroczne tajemnice kryjące się za grubymi murami zamku zaczynają wychodzić na jaw. Kto jest sprawcą, a kto ofiarą? Kto przyjacielem, a kto wrogiem? Czy prawdziwa miłość ma szansę przetrwać wszystkie burze?

Kiedy Kate Milton poznaje hrabiego Aleksandra, marzy tylko o jednym – by zostać jego żoną. Cantendorf równie mocno zakochuje się w tej młodej dziewczynie: zwykłej, lecz niezwyczajnej, tak odmiennej od jego poprzednich żon. Na palcu Kate pojawia się pierścionek zaręczynowy. Jednak ukryte na zamku zło nie śpi. Duchy przeszłości nie pozwolą budować szczęścia, a za każdą błędną decyzję trzeba będzie zapłacić wysoką cenę.

Opowieść o sile kobiecych więzi, o zasadach, które przetrwały stulecia i wciąż są aktualne.

źródło opisu: Edipresse Książki
źródło okładki: Edipresse Książki



Z wielką przyjemnością kolejny raz wybrałam się w daleką podróż wspaniale wykreowaną przez autorkę Krystynę Mirek.
Prostota i elegancja to  główne cechy stylu pisania autorki, powodujące, że z niemałą ciekawością wsiąkamy w wyreżyserowany przez nią fantastyczny, dziewiętnastowieczny świat. Ten świat jest pełen barw, bajecznych miejsc oraz nietuzinkowych bohaterów pełnych tajemnic.


Mamy tu dalsze losy Kate, wiedźmy, hrabiego Aleksandra oraz jego - wydawać by się mogło - niezniszczalnej kochanki Isabelle. Atmosfera na zamku robi się coraz bardziej napięta i duszna od tajemnic.
Hrabia coraz bardziej zakochuje się w prostej i kochającej go całym sercem dziewczynie, ale czy taki mezalians ma szansę przetrwać? Tym bardziej, że na zamku mieszka kochanka hrabiego. Pierścionek zaręczynowy na ręku Kate sprawia, że Isabelle zaczyna knuć i układać przebiegły plan, jak zgarnąć Hrabiego dla siebie. Czy jej się to uda? 

Wychodzą na wierzch wątki drugoplanowych bohaterów : Alice i Roberta. Zazębiają się one z tymi starymi i tworzą zgrabną całość. Wszelkie niedomówienia, tajemnice oraz intrygi wychodzą pomału na jaw, a my stajemy się mimowolnymi świadkami emocji wypływających z naszych bohaterów. 



 Muszę przyznać, że autorka wyśmienicie potrafi zagrać na emocjach czytelnika. Czytając tę powieść, odczuwamy radość, złość, litość a bywa nawet, że i współczucie. 
Jestem zachwycona tą magiczną powieścią. 
Ze wszystkich bohaterów najbardziej intryguje mnie wiedźma, jej tajemnicza przeszłość. Lubię jej podejście do życia, nie wspomnę o zainteresowaniach. Jestem ogromna ciekawa, jak potoczą się jej dalsze losy, gdyż domyślamy się prawdy związanej z jej pochodzeniem i życiem, które straciła. Czy los wynagrodzi jej to, co wycierpiała, będąc dzieckiem? Co jeszcze stanie na jej drodze? 

"(...) Alchemicy poświęcili wiele czasu, by znaleźć sposób produkcji złota. Typowi mężczyźni. Sądzili, że to bogactwo da im władze i wszystko, czego pragną. Oddawali się całkowicie tej jednej sprawie. Mylili się. Prawdziwą władzę może zyskać ten, kto pozna sposób tworzenia czegoś, co ma o wiele większą moc. Miłość. (...)"

 "Cena szczęścia" to naprawdę niezwykła podróż do XIX- wiecznej Anglii. Autorka intryguje romantycznym i tajemniczym klimatem. Fabuła swoim przebiegiem elektryzuje, dostarcza dreszczy emocji, oraz działa na naszą wrażliwość, a czym dalej końca wywołuje niepokój, co będzie dalej.
Skłania czytelnika do głębszych refleksji. Jak bardzo wydarzenia z przeszłości mogą determinować nasze życie? Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by dowiedzieć się prawdy o sobie?  W jakim też stopniu potrafimy odzyskać równowagę po traumatycznych przeżyciach? 

Krystyna Mirek funduje nam olbrzymi wachlarz emocji w tej książce. Intrygi, tajemnice, nienawiść, złość, litość, ale i ciepło rozlewające serce czytelnika. Kilka godzin wspaniałej rozrywki macie zapewnione!
Polecam!

Czekam na kolejną, trzecią już część.


 Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu




28 komentarzy:

  1. Piękna recenzja. Na pewno właśnie ze względu na nią wielu czytelników sięgnie po te pozycje. Niestety nie jest to gatunek którego jestem fanem wiec sie nie skuszę . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja czasami lubię taką odskocznię od kryminałów :)

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze przyjemności poznać pióra Pani Krystyny, ale chciałbym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam jej pióro. Emocje aż buzują z jej książek :)

      Usuń
  3. Pani Krystyna Mirek jest jedną z moich ulubionych autorek. W swoich książkach potrafi stworzyć tak ciepły klimat, że nie można się od nich oderwać. Historie wciągają bez reszty 😉👍

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja zaciekawiła mnie i zachęciła do przeczytania tej książki :) Zapowiada się fajny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki z XIX-wiecznym tłem. Zazwyczaj spotykam go w zagranicznej literaturze, zwłaszcza w romansach. Muszę poznać tę serię, bo bardzo lubię styl pisania autorki 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, autorka ma talent przekazywania nam emocji i klimatu :)

      Usuń
  6. Znam twórczość Pani Krystyny Mirek choćby z cyklu Jabłoniowy sad. Ta saga rodu Cantendorfów to zupełnie coś innego ale pierwsza część już utwierdziła mnie w przekonaniu ,ze to "moja bajka" znalazłam tu te moje ukochane klimaty,a autorka wyjątkowo zgrabnie porusza się po "różnych rodzajach" i to moim zdaniem świadczy o talencie nietuzinkowym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam jeszcze tej autorki, choć nazwisko jest mi znane. Ta trylogia wydaje się ciekawa, więc nie wykluczam, że po nią sięgnę. Lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, trzeba się zapoznać z jej książkami. Ta seria jest inna od reszty. Czasami lubię znaleźć się w takich czasach :)

      Usuń
  8. Lubię twórczość tej autorki, więc po książkę na pewno sięgnę. Widzę, że u jej boku czeka mnie ciekawa przygoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj na pewno! Jak uda Ci się przeczytać, daj znać o wrażeniach

      Usuń
  9. Znam twórczość autorki i bardzo ją sobie cenię. Naprawdę świetnie pisze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem czemu ale ta okładka mnie odpycha na wszystkie możliwe sposoby. Nie powinnam oceniac ksiązki po okładce, ale jak tylko widzę tą to chciałabym uciec najdalej jak się da.

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przyznać że potrafisz ciekawie pisać. Zainteresować faceta książką typową dla kobiet to jednak sukces. Choć sam jestem fanem książek sensacyjnych i kryminałów. Chandler rządzi!!! W wolnej chwili zapraszam do siebie www.stanislawgorny.blog.onet.pl Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam okazji nic czytać tej autorki, ale zaciekawiłaś mnie i z chęcią się z jej twórczością zapoznam :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Przygoda czytelnicza z tą serią jeszcze przede mną, ale zapowiada się ciekawie. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  14. To kolejna dobra recenzja tej książki. Polubiłam sagi rodzinne, kiedy czytałam powieści Anny Szepielak, ale tej Autorki jeszcze nikt mi nie polecał. Treść wygląda na ciekawą i romantyczną. Myślę że się skuszę.
    Pozdrawiam
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię sagi rodzinne. A ta jest świetna!

      Usuń