Wydawnictwo - Znak Literanova

Liczba stron - 416
Kategoria - literatura współczesna
Moja ocena 8/10 - rewelacyjna!
Emilia kocha książki. W malutkim antykwariacie przy Siennej, otoczona
aromatem kawy z kardamonem, czyta niezwykłe opowieści i snuje marzenia o
prawdziwym szczęściu.Kategoria - literatura współczesna
Pewnego dnia w jej życiu pojawia się tajemniczy Szymon. Pełne uniesień chwile nie dają o sobie zapomnieć. Ale los ma dla Emilii również inne niespodzianki. Ludzie, których od dawna zna i kocha, okazują się skrywać mroczne tajemnice.
Gdy Emilia zaczyna gubić się w ich labiryncie, dostaje od losu cenny dar. Książkę, która przechodząc z rąk do rąk, zmienia życie tych, którzy zajrzeli w jej karty.
Czy tajemnicza książka pomoże również Emilii? I co się stanie, kiedy na jaw wyjdą skrywane przez lata sekrety?
źródło opisu: http://www.wydawnictwoznak.pl/ksiazka/Antykwariat-...
źródło okładki: http://www.wydawnictwoznak.pl/ksiazka/Antykwariat-..
Dorota Gąsiorowska (ur. 1975) – Mieszka pod Krakowem, dokąd uciekła od zgiełku miasta. Pisała od zawsze. W końcu zdecydowała się przesłać swoją powieść do wydawnictwa. Urzekła wszystkich. Pracuje już nad kolejną książką.
źródło opisu: znak.com.pl
źródło
zdjęcia:
https://www.facebook.com
Najnowszą powieść Doroty Gąsiorowskiej "Antykwariat spełnionych marzeń" przeczytałam praktycznie w jeden dzień. Wspaniały tytuł i piękna okładka - jak tu nie sięgnąć po tę książkę?
Od pierwszych stron książki poznajemy naszą bohaterkę Emilkę, która pracuje w antykwariacie z bardzo sympatycznym panem Franciszkiem. Codziennie parzy sobie i jemu przepyszną kawę z kardamonem, od której zmysły czytelnika szaleją. Nie tylko czuć w antykwariacie kawą i kardamonem, czuć również zapach starych książek, gdzie najpiękniejsze dzieła polskiej literatury mieszają się z klasycznymi dziełami literatury francuskiej czy też rosyjskiej. Zapach ten uderza w wyobraźnię. Niejednokrotnie szłam zaparzyć sobie podobną kawę, gdyż nachodziła mnie ochota potowarzyszyć im podczas delektowania się tym napojem.
Oboje są trochę staromodni, ale bardzo ciepli i serdeczni. Nie można ich nie polubić, gdyż sympatia bije od nich na odległość, no i oboje kochają książki.
Pewnego razu pan Franciszek przekazuje jej tajemniczą książkę, która ponoć niejednemu już czytelnikowi uratowała życie. Książka ta, jest wyjątkowa i bardzo zniszczona, widać jak dużo osób wcześniej czytało jej strony.
Gdy Emila jedzie w odwiedziny do swego ojca, spotyka w latarni tajemniczego Szymona. Po tym spotkaniu już nic nie będzie dla niej takie, jakie było do tej pory...
W najtrudniejszych chwilach może liczyć na tych naprawdę prawdziwych przyjaciół, gdyż i na tym polu coś się zmieni.
Emilka zaczyna gubić się w tajemnicach rodzinnych i nie tylko. Czy da radę pokonać wszystkie przeciwności, jakie zesłał jej los? Czy tajemnicza książka uratuje jeszcze czyjeś życie?
Każdy, kto czyta książki, wie, że mają one niezwykłą moc i właśnie tutaj, w tej historii mamy tego namacalny dowód.
"Antykwariat spełnionych marzeń" to książka ucząca życia oraz lecząca duszę. To powieść, do której będzie się powracało niejednokrotnie, by ponownie chłonąć prawdę życiową, jaką w sobie zawiera. To nie tylko powieść o miłości do książek, ale i o miłości do ludzi, gdyż jest to bardzo klimatyczna opowieść.
Urzekła mnie wzruszająca historia przyjaźni, bo prawdziwa przyjaźń, która trwa latami, która potrafi milczeć, cieszyć się sukcesami, jest bardzo rzadka. Przyjaźń, do której wszyscy dążymy, jest specyficzną emocją.
W przyjaźni ważna jest dojrzałość, czyli nie tylko sposób rozumienia siebie, ale i rozumienia drugiego człowieka. I tu autorka pokazała kilka takich przykładów przyjaźni, prawdziwej, szczerej i wiernej czasami nawet po grób.
"... Żegluj z radością i bez strachu. Nigdy nie wiesz, co dobrego może cię spotkać na szerokich wodach..."Historia ta, napisana przez kobietę, będzie idealną lekturą dla kobiet dążących do spełnienia swoich marzeń. Bo właśnie historia Emilki uświadamia nam, że życie jest piękne i że warto kochać oraz podążać za przeznaczeniem.
Powieść świetnie się czyta i jest taka prawdziwa. Autorka tworzy ciepły, pachnący klimat i zaprasza czytelnika w gąszcz emocji.
Polecam!!!
Za możliwość przeczytania dziękuję autorce oraz Wydawnictwu
Myślę, że mogłabym się nią zachwycić :)
OdpowiedzUsuńNa pewno... Jest bardzo otulająca :)
UsuńZ Twojej recenzji wynika, że książka ma przepiękną fabułę :), z chęcią ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, a w wolnej chwili zapraszam do siebie www.zakladkadoksiazek.pl
Koniecznie i daj mi potem znać :)
UsuńTa książka jest chyba stworzona dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTak! Idealnie będzie Wam w duecie Wioletko :)
UsuńNa pewno nie dla mnie . Pełno takich książek na rynku czytelniczym , a rodzime autorki je po prostu produkują , już nawet okładki zaczynaja być podobne :( choć po książkę na pewno nie sięgnę to Twoja recenzja mi sie podobała . Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńNo nie wszystkim pasuje taki rodzaj literatury, wiadomo :)
UsuńKsiążka idealna dla mnie - bardzo lubię książki o książkach, aż mam wrażenie że czuję zapach antykwariatu. Koniecznie muszę ją przeczytać, tym bardziej, że to kolejna pozytywna opinia, którą czytam o tej powieści.
OdpowiedzUsuńTak, książka pachnie antykwariatem, nawet widać drobinki kurzu fruwające w słońcu.. cudna!
UsuńMiałam nadzieję, że książka dotrze do mnie przed Świętami, gdyż czekałam na nią, ale niestety jeszcze jej nie mam. Bardzo ładnie o niej piszesz. Mam nadzieję, że wkrótce trafi w moje ręce. Śliczne zdjęcie z książką i zegarem. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko, ale za to cała przyjemnosć czytania jeszcze przed Tobą:)
UsuńNie znam twórczości autorki, ale mam w planach to zmienić.
OdpowiedzUsuńKsiążki Doroty są ciepłe i pełne takiego przyjaznego klimatu. Warto zaprzyjaźnić się z jej książkami.
UsuńWspaniała opowieść, od której nie sposób się oderwać. Chciałoby się od razu poznać sekrety Sary, Róży i Ingi, ale to nie takie proste. I dobrze, ponieważ umiejętnie dozowane napięcia zwiększa przyjemność czerpaną z lektury:)
OdpowiedzUsuńhttp://karminoweusta.blogspot.com/2017/04/antykwariat-spenionych-marzen-dorota.html
oj tak :)
UsuńKsiążka jeszcze przede mną, ale długo to nie potrwa :)
OdpowiedzUsuńZatem życzę zaczytania się w lekturze :)
UsuńBardzo podoba mi się tytuł książki, powoduje, że natychmiast mam chęć zapoznania się z nią. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Tak, tytuł jak i okładka książki są magiczne :)
UsuńCzytałam i również jestem zachwycona tą książką :) Tak jak napisałam w recenzji Emilia stała mi się bardzo bliska, gdyż podobnie jak ona przelewam myśli na papier :)
OdpowiedzUsuńMnie również ta historia urzekła. Miejscami trochę się dłużyła, ale Gąsiorowska ma to do siebie, że długo się rozkręca. Podobne wrażenia miałam czytając "Primaballerinę", którą także Ci polecam.
OdpowiedzUsuń