środa, 15 lipca 2020

„Chciałbym nigdy cię nie poznać” Wiktor Krajewski - RECENZJA PRZEDPREMIEROWA



Wydawnictwo skusiło mnie do sięgnięcia po tę pozycję słowami napisanymi na okładce książki, że jest to intymna opowieść o miłości dziecka do babci.
Ja również swego czasu byłam bardzo związana z babcią i  skusiłam się na przeczytanie właśnie tej powieści. 
Nie żałuję, bo to naprawdę bardzo wartościowa historia. 




Wiktor Krajewski oddał w nasze ręce niesamowitą książkę. Jest ona cienka, bo zaledwie 184 strony, ale są to strony pełne miłości, tęsknoty i bólu po śmierci ukochanej osoby.
W tej cienkiej książce jest tyle emocji i uczuć, że aż czasami boli serce. Jest tu zawartych kilkadziesiąt krótkich rozdziałów, które można w spokoju czytać, a jeśli jest taka potrzeba, zrobić sobie przerwę. Wszystko napisane jest z ogromnym uczuciem, prawie tak, jakbyśmy czytali kogoś myśli, przez co jest trochę chaosu w treści. Oczywiście w niczym to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, podkręca atmosferę.
 
Poznajemy dorosłego już mężczyznę, który wspomina swoje dzieciństwo i wspólnie z nim wracamy do wcześniejszych momentów jego życia, w których najważniejszą osobą była babcia. Nie mama, lecz właśnie ona, najstarsza z rodu. To ona zdominowała jego życie, ona przytulała i śpiewała kołysanki, i to ona obiecała mu, że nigdy go nie zostawi. 
Nie była zwyczajną babcią, była bardzo energiczną i ekscentryczną kobietą, która uważała wnuka za największy skarb, ale wymagała też od niego najwięcej. Nie miał z nią łatwego życia. Na pewno wiedział, że zawsze, ale to zawsze mógł na nią liczyć.


„Obiecywałem, że jej oddam. Nie oddałem nigdy. Gdyby teraz żyła, oddałbym jej wszystko. Ale postanowiła umrzeć, a więc dalej mam długi. Największy to dług wdzięczności. Że ją miałem. Nadal trochę mam. Ale przy tym wszystkim mam do niej żal i coraz częściej myślę, że chciałbym nigdy jej nie poznać.”

Odebrałam tę powieść bardzo osobiście. Ja również długo nosiłam w sobie żal, tak jak bohater książki, że odeszła z mojego życia najwartościowsza osoba, chociaż obiecywała, że zawsze będzie obok...




6 komentarzy:

  1. Dziękuję za przepiękną recenzję 💗 jestem Twoja 💗 już sobie zapisuję tytuł 💗💗💗

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja bardzo zachęca do sięgnięcia po tą książkę. Jak to mówią nie liczy się ilość ( w tym przypadku objętość), a jakość.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Czuję, że trafiła bym wprost do mojego serca. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wartościowe książki, więc i po tę chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja córka też jest bardzo związana z babcią

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała pełna uczuć, emocji powieść. Babcia jest najważniejszą osobą;
    u mnie było inaczej.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń