Już sama okładka przyciąga uwagę czytelnika, nie wspomnę o wnętrzu, które wciąga czytelnika w sam środek akcji, nie pytając, czy jesteśmy na to gotowi.
Poznajemy młodziutką, bo zaledwie siedemnastoletnią, dziewczynę o imieniu Skra. Kończy ona właśnie długą naukę, która miała zapewnić jej bycie szamanką. W tamtym rejonie to zaszczyt nią zostać. Przed nią jeszcze ostatni egzamin, w którym okaże się, że nie będzie ani zwykłym magiem Darzan, ani zwykłą kobietą. Zostaje osobistą uczennicą Najstarszego i to jest największy z zaszczytów.
Jej przeznaczenie da ludziom nadzieję, ale jakim kosztem?
"Oto magia, która dokonała wyboru mojej ścieżki."
Losy Dwuświata zależeć będą również od młodego Norana, najlepszego zabójcy. Wpada on w tarapaty, a skaza mroku coraz bardziej odbiera mu duszę. Skazany na wygnanie opuszcza Gildię i wyrusza w niebezpieczną podróż. Misja ta budzi w nim demoniczne moce.
Losy naszych bohaterów rozgrywają się na naszych oczach, a w tle, na kontynencie Elise, wszystko się rozpada z powodu śmierci króla Reingarda. Mrok zawładnął wszystkim, a świat pogrąża się w chaosie.
Czy nasi bohaterowie sprostają wymaganiom, jakie na nich spoczywają? Czy młody Noran wygra wewnętrzną walkę?
Powiem szczerze, że jestem tą historią zauroczona. Jeśli lubicie książki, gdzie bohaterowie przemieszczają się po magicznych krainach, odważnie stawiają czoło magii mroku oraz przeciwnościom i biorą udział w mrocznych intrygach, to koniecznie musicie przeczytać tę powieść.
Bohaterowie bardzo dobrze nakreśleni. Wyraźnie opisani, spokojnie jesteśmy w stanie ich sobie wyobrazić. Akcja powieści toczy się najpierw powoli, by przyśpieszyć ku końcowi. Podróż bohaterów zaczyna się i oczekujemy jeszcze szybszej akcji, a co dostajemy? Zakończenie.
To chyba specjalny trik autora, byśmy z utęsknieniem wyczekiwali kontynuacji. Ja czekam. Jestem ciekawa, co wydarzy się dalej.
Muszę jeszcze zaznaczyć, że książka napisana jest świetnie. Autor rozpieścił nas detalami: opisami i mapkami, które pomagają nam w odnalezieniu lub w podążaniu śladami bohaterów.
Polecam!
Ja po fantastykę nadal nie sięgam, więc tym razem odpuszczam. 😊
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej publikacji. Może kiedyś się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Moim zdaniem zarówno tytuł, jak i okładka są iście żenujące, ale Twoja recenzja zachęca. Ja uwielbiam fantastykę, więc nie wykluczam, że mimo tandetnej nagiej pani na okładce przeczytam :D
OdpowiedzUsuńA ja będę broniła tej okładki. To jest scena z ksiazki i nie ma podtekstu erotycznego
UsuńJak to mówią nie oceniaj książki po okładce. Fabuła zapowiada się ciekawie, więc może po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Wolę inne powieści.
OdpowiedzUsuńTo nie jest książka dla mnie, choć brzmi dobrze :)