"Niedomówienia" - Anna Sakowicz
Wydawnictwo - Szara Godzina
Data wydania - 11 października 2016
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans
Liczba stron - 296
Moja ocena - 8/10
Świat może być
pełen niespodzianek, jeśli tylko potrafimy się na nie otworzyć.
Przekonuje się o tym bohaterka książki, Janka, której życie zawirowało
za sprawą tajemniczych fotografii ukrytych pod cokołem pomnika
Gutenberga w Gdańsku. Nietuzinkowa czterdziestolatka podejmuje
intrygującą, pełną niedomówień grę. Przy okazji dowiaduje się wiele nie
tylko o starej, cennej księdze, lecz także o sobie samej.
To już piąta książka Anny Sakowicz. Czytelnicy cenią jej pełne dobrej energii powieści, w których w lekkiej, zaprawionej inteligentnym dowcipie formie, poruszane są trudne i ważne tematy.
To już piąta książka Anny Sakowicz. Czytelnicy cenią jej pełne dobrej energii powieści, w których w lekkiej, zaprawionej inteligentnym dowcipie formie, poruszane są trudne i ważne tematy.
źródło opisu: www.szaragodzina.pl
źródło okładki: www. szaragodzina.pl
źródło zdjęcia :internet
Anna Sakowicz - absolwentka
filologii polskiej, filozofii i edukacji filozoficznej na Uniwersytecie
Szczecińskim oraz edytorstwa współczesnego na Uniwersytecie im.
kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Uwielbia wędrówki po
meandrach literatury, czarny humor oraz zabawę konwencją literacką.
Mieszka w Starogardzie Gdańskim.
Jest to moja pierwsza książka tej autorki i wiem, że nie ostatnia.
Z kart książki poznajemy historię Janki, która ma 40 lat. Nie ma męża ani dzieci. Spełnia się zawodowo jako drukarz we własnej firmie i oddaje się swojej prawdziwej miłości. Zakochana jest w druku i Gutenbergu. Prowadzi drukarnię ze swoim przyjacielem.
Janka za każdym razem, gdy zostanie u niej w firmie wydrukowana książka, idzie z nią do parku, gdzie stoi pomnik Gutenberga i, w hołdzie dla niego, zostawia u jego stóp jeden egzemplarz. Pewnego dnia, w parku, u stóp wynalazcy znajduje zdjęcie. Ktoś zaczyna z nią intrygującą grę...
Do czego ona doprowadzi? Przekonajcie się sami.
Autorka przekazuje nam w bardzo niekonwencjonalny sposób historię druku i jego początki.
Wynalezienie przez Jana Gutenberga
ruchomej czcionki drukarskiej jest jednym z najważniejszych wydarzeń w
dziejach cywilizacji, które zmieniło cały świat.
Książkę bardzo dobrze się czyta, głównie ze względu na język, jakim jest napisana.
Autorka posługuje się nim w bardzo ciekawy sposób, bawi się słowami, wciągając nas w grę słowną. Wydaje się, że nie ma dla niej barier, a słowa potrafi dostosować do każdej sytuacji. Dobrze nakreślone portrety psychologiczne bohaterów sprawiają, że czyta się ją z zainteresowaniem.
Autorka posługuje się nim w bardzo ciekawy sposób, bawi się słowami, wciągając nas w grę słowną. Wydaje się, że nie ma dla niej barier, a słowa potrafi dostosować do każdej sytuacji. Dobrze nakreślone portrety psychologiczne bohaterów sprawiają, że czyta się ją z zainteresowaniem.
"...zapach książki to suma zapachu słów użytych przez autora".
Jest to wielowarstwowa opowieść o miłości, przyjaźni czy związkach samych w
sobie, dająca szerokie pole do interpretacji. To porządna lekcja tego, jak się zmieniamy, jak zmienia się świat
i ludzie wokoło nas. Czasem warto siąść, zastanowić się, czego tak
naprawdę w życiu chcemy i czy jest to warte, by poświęcać czasem ważne
sprawy i osoby, jakie mamy, dla czegoś, co jest tylko chwilową
zachcianką. Przyznam się, że książka wzbudziła we mnie sporo emocji.
W powieści tej nie zabrakło także odwiecznego pytania o to, co jest normalnym zachowaniem, a co nie, na które bardzo ciężko jednoznacznie odpowiedzieć.
Zastanawiając się nad problemem bohaterki, zadałam sobie pytanie...
Ile jest prawdy w tym, że gdy nam źle i gdy czujemy się samotne najczęściej z tym zwracamy się do przyjaciółki. Tylko ona zapewni nam bliskość, delikatność, czułość i zrozumienie.
No bo kto nas lepiej zrozumie jak nie druga kobieta?
Moim zdaniem, tak naprawdę w każdej kobiecie znajduje się odrobina skłonności biseksualnych.. w jednej mniej, w innych więcej.
Tylko która z kobiet ma odwagę się do tego przyznać?
Otwarte zakończenie jest rewelacyjne!
Posiadam egzemplarz z dedykacją, za który dziękuję autorce :)
Serdecznie dziękuję :) :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ;)
OdpowiedzUsuńJa też bym chciał dostać taką książkę,do przeczytania.
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco. :)
OdpowiedzUsuń