poniedziałek, 9 listopada 2020

„W paszczy lwa” Melisa Bel - RECENZJA PATRONACKA

Jest to druga książka z cyklu „Niepokorni”. Czytaliście pierwszą?


Poznajemy dwie siostry: Catherine młodą, bo zaledwie 16-letnią dziewczynę, która pokornie znosi wszystkie reprymendy matki i pracuje nad sobą, żyjąc w cieniu siostry. Jest piękna, ale ma bardziej obfite kształty, co w tamtym czasie nie było eleganckie. Kobiety szczyciły się smukłą talią i niezbyt bujnymi piersiami. Właśnie tak wygląda jej siostra — Helen, która olśniewa figurą i urodą.

 Gdy pewnego dnia poznaje szalenie przystojnego, lecz dużo starszego oficera, lorda Nicolasa Devona, traci dla niego głowę. Postanawia, że zdobędzie go i wyjdzie za niego za mąż. Lord to istny kobieciarz i wszystkie kobiety marzą o tym samym, czy nasza młoda bohaterka Kitty ma jakieś szanse? 

Od tego momentu zaczyna się polowanie na Lwa salonowego. Czy będzie dla niej osiągalny? Zrobi wszystko, by zawrócić mu swoją osobą w głowie. Zmienia swój wizerunek, spotyka się z doświadczonymi kobietami i robi wszystko według ich wskazówek, by być pewniejszą siebie. 

Czy lew salonowy ulegnie? Czy wpadnie w sidła zakochanej w nim dziewczyny? 

 


 

Po romans historyczny sięgnęłam po raz pierwszy przy debiucie Melisy. Byłam ciekawa, jak to wygląda i jak się czyta. Muszę przyznać, że pochłonęła mnie część pierwsza, tak samo, jak i kolejna. Czytanie takiego romansu to czysta przyjemność. Jeśli lubicie klimat zamków i balów, sukien i gorsetów, zalecanie się i poznawanie na stary sposób, to lektura dla Was idealna. Może to sprawka lekkiego pióra autorki i wybornego poczucia humoru? Może to idealne skrojone postacie, które potrafią zaczarować czytelnika i wciągnąć nas w ich świat? 

Kłopoty kochają naszą młodą bohaterkę, przez co akcja nabiera kolorów i tempa. Budowanie napięcia pomiędzy tą parą rozbudza naszą wyobraźnię. Są też sceny erotyczne, lecz napisane z należytą kulturą. Autorka również pokazała nam, jak było kiedyś, do jakiej roli była mężczyznom potrzebna żona. 

 

 „Kobiety nie miały wiele swobody i wolności. Niemal od kołyski przygotowywano je do roli przykładnej żony, matki i gospodyni. Zawsze miały za zadanie podlegać mężczyźnie.

 
Bardzo podobało mi się, że Melisa Bel nie skupiła się tylko na romansie i zabawnych perypetiach naszej bohaterki, ale wspomniała również o sierocińcu i losach biednych dzieci zamieszkujących go. Obok świata arystokracji, gdzie ludzie żyją w przepychu, można spotkać innych, którym brakuje na chleb i nie mają własnego domu. 

 „W paszczy lwa” to kolejna część serii, ale czytać ją można oddzielnie, nie trzeba trzymać kolejności, a i tak odnajdziemy się w historii. Polecam tę książkę tym, którzy chcieliby na chwilę przenieść się do innych czasów, pośmiać się z niefortunnych zdarzeń i poznać cele, którymi kierowała się nasza mała Kitty.


Książka do kupienia na stronie autorki Melisa Bel

3 komentarze: