piątek, 4 listopada 2016

"Anioł do wynajęcia" - Magdalena Kordel

      Anioł do wynajęcia - Magdalena Kordel

Wydawnictwo - Znak
Data wydania - 09.11.2016
Liczba stron - 440

Kategoria - Literatura obyczajowa 
 
Moja ocena  8/10

Michalina ma kłopoty. Została sama, bez środków do życia i bez dachu nad głową. Cały świat wydaje się być przeciwko niej.
Kiedy jest już tak źle, że zaczyna tracić nadzieję, ktoś niespodziewanie zaprasza ją na kubek herbaty z cynamonem. Ktoś wysłucha z uwagą, przygarnie do serca, da nadzieję.
Czy jednak tam w górze ktoś nad nią czuwa? Dobry duch, zaginiony Anioł Stróż?


 Magdalena Kordel Pisać zaczęła, by poradzić sobie z trudną przeszłością, ale szybko okazało się, że jej książki stały się balsamem dla duszy tysięcy czytelników.
Uwielbia podróżować, czytać i gotować. Razem z mężem i dwójką dzieci mieszka w Otwocku i kiedy tylko może ucieka w Sudety, bo marzy się jej dom gdzieś wysoko w górach. Wie, jak ważne są marzenia, dlatego pomaga spełniać je innym. Dzięki jej blogowi „Za górami za lasami” początkujący pisarze mają szansę wydać książkę… 

źródło opisu i zdjęcia: znak.com.pl


Przeczytałam wiele książek tej autorki i na pewno wszystkie mogę w ciemno polecić .
 "Anioł do wynajęcia" to książka ciepła, piękna, wzruszająca i przywracająca wiarę w ludzi, w ich dobro.
Wciąga nas w klimat świąt cudownych, pełnych miłości i przyjaciół. Tu wszystko jest namacalne. Czuć śnieg we włosach, zimno, wiatr. Zapach herbaty z cynamonem. Autorka potrafi tak oddać nastrój, że mimowolnie uczestniczymy w akcji powieści. Przez chwilę poczułam się jak dziecko czytające "Dziewczynkę z zapałkami"... Coś cudownego!
Trzeba również pamiętać, że małe cuda zdarzają się nam każdego dnia. Bo to nie zbawienie całego świata daje nam radość, ale wystarczy coś małego, drobnego, nawet pomoc jednej osobie. Anioły są przecież niewidzialne i ulotne..
Polecam z całego serca! Magiczna powieść czeka na Was...
Przepisy na końcu książki dopełniają całości .



7 komentarzy:

  1. To jedna z moich ulubionych polskich pisarek. Lekturę tej książki zostawiłam sobie na okres świąt Bożego Narodzenia. 😌

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to dobra decyzja Aguś. Ja nie mogłam się powstrzymać :)

      Usuń
  2. Oby nasza biblioteka kupiła

    OdpowiedzUsuń
  3. Wierzę ,ze niebawem i ta książka znajdzie się w naszej bibliotece,bo jest już 9 tej Autorki.Oczywiście czytałam te co są...a tę rzeczywiście fajnie byłoby przeczytać w okolicy świąt Bożego Narodzenia....zresztą jak widzę nie tylko ja mam taki pomysł,bo Agnieszka K. (nasza wspólna znajoma ) także ma na to chrapkę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna książka. Niesamowicie wprowadza w klimat świąt i raduje serducho od pierwszych do ostatnich stron. I wzrusza. :)

    OdpowiedzUsuń