Krystyna Mirek oddaje w nasze ręce powieści pełne ciepła, emocji i wzruszeń. Tak samo było i tym razem. Ma ona talent do opisywania postaci, osobowości, że stają się one nam bliskie. Czytelnik ma czas, by zaprzyjaźnić się z bohaterami i czyta o ich losach z zainteresowaniem. Autorka trochę pogmatwała życie młodym ludziom przedstawionym w książce, namieszała im w planach, ale tak to właśnie bywa w życiu. Dominik jest młodszym synem zamożnego właściciela dworu. Ma jednak poczucie, że życie jest wobec niego niesprawiedliwe. Majątek ma przejść w ręce starszego brata, który właśnie przygotowuje się do ślubu. On także chciałby odgrywać w rodzinie ważną rolę, ale to mało prawdopodobne. Dla młodszych synów taka ścieżka nie jest bowiem przewidziana. Julianna również pochodzi ze szlacheckiej rodziny. Los obdarował ją urodą i mądrością. Jest jedynaczką, tym bardziej chętnych do jej ręki nie brakuje. Znajome dziewczęta jej zazdroszczą, ale ona marzy o czymś innym. Pragnie pomagać ludziom, leczyć ich, tak jak robi to jej babcia. Jednak dziewczyna ze szlacheckiej rodziny nie może zostać zielarką. Musi poślubić kogoś odpowiedniego, a potem żyć w ciasnym gorsecie konwenansów, które zapewnią jej społeczne poważanie. Konwenansów, od których Julianna bardzo chciałaby się uwolnić. Wydaje się, że losy tych dwojga są przesądzone, prawda? Mimo to życie spełni marzenia Julianny i Dominika. Zrobi to jednak po swojemu i poprowadzi ich trudną drogą. Inne czasy, stroje, obyczaje i wyzwania. Jednak marzenia o prawdziwej miłości wciąż takie same.
Na pewno jest to historia młodych ludzi pokonujących trudną drogę, pełną komplikacji. Widzimy tutaj życie pełne niesprawiedliwych zrządzeń losu, konieczność pogodzenia się ze śmiercią bliskich oraz tułaczkę i zmianę całego swojego życia. Bardzo ciężko jest udawać kogoś, kim się nie jest. Ważne natomiast jest to, by obok nas znalazła się odpowiednia osoba, która pomoże i podniesie, gdy sami nie dajemy rady. Aspekt przyjaźni jest pięknie przedstawiony w tej powieści.
Z tą książką można spędzić kilka fajnych godzin, ja nie mogłam oderwać się od przedstawionej historii, póki nie dotarłam do ostatniej strony. Lekkość pióra mnie oczarowała, co sprawiło, że z przyjemnością popłynęłam z nurtem wydarzeń i niecierpliwie czekałam, na to, co wydarzy się za chwilę. Postacie nie są idealne, co sprawia, że są bardziej wiarygodne, z którymi można się utożsamić. Autorka też w świetny sposób oddała klimat tamtych czasów i ukazała realia ówczesnego życia. Dodatkowym atutem są wzmianki o ziołach, co oczarowało mnie totalnie.
Polecam tę powieść z całego serca, ponieważ poruszane są tu ważne tematy jak przyjaźń, miłość, szaleństwo władcy oraz problem brania pożyczek i co za tym idzie, problem z ich spłatą. W rewelacyjny sposób pokazuje codzienne życie ludzi, ich dramaty i ich ułomności.
Moja ocena? 8 na 10 punktów
Na pewno sięgnę po tę sagę. Bardzo lubię twórczość autorki.
OdpowiedzUsuń