„Ławeczka pod bzem” Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo - Czwarta Strona
Data wydania - 19 lipca 2017
Kategoria - literatura współczesna
Ilość stron - 448
Moja ocena - 8/10
Jak bardzo odmienia życie wysoka wygrana? Czy naprawdę trzeba zapomnieć o szczerej przyjaźni i uczuciach?
Gdy Iga i Agata wypełniają kupony lotto, obiecują sobie, że w razie wygranej podzielą się pieniędzmi. I stało się – szczęśliwe liczby przynoszą Idze 20 milionów. Utrzymanie tego w tajemnicy będzie nie lada wyzwaniem! Co zrobić z tak ogromną sumą? Iga zaczyna od spełniania marzenia o własnym domu i uroczej ławeczce pod bzem. Ale to przecież nie wystarczy do szczęścia. Czy na pewno chce sama cieszyć się wygraną?
Choć zarzeka się, że nie potrzebuje nikogo na stałe, wokół niej pojawia się kilku przystojnych mężczyzn. Czy to zasługa nagłego wzbogacenia się? W dodatku jeden z nich najwyraźniej spodobał się jej przyjaciółce…
Kłamstwa i niedopowiedzenia trudno będzie odkręcić, ale pozwolą odnaleźć w życiu sens i pomóc pewnej małej dziewczynce. Usiądź na ławeczce pod bzem i pomyśl, o czym naprawdę marzysz.
źródło opisu: http://czwartastrona.pl/laweczka-pod-bzem/
źródło okładki: http://czwartastrona.pl/laweczka-pod-bzem/
Wygrana w Lotto — przypadek czy coś więcej?
Wspomnę, że prawdopodobieństwo trafienia szóstki w Dużym Lotku wynosi 1:13 983 816.
Czy nie jest to dowód na to, że istnieje przeznaczenie?
Nasza główna bohaterka Iga Marzec jest świetną przyjaciółką. Razem z Agatą wypełniają kupony w Lotto i obiecują sobie, że w razie wygranej dzielą się na pół.
Co się dzieje z człowiekiem, gdy niespodziewanie zdobywa 20 milionów? Skacze z radości i dzieli się z rodziną szczęśliwą informacją?
Iga nie może podzielić się swoją wygraną z rodziną i musi zachować swoje szczęście dla siebie, gdyż jej mama jest strasznie zaborcza. Zanim Iga wypłaciłaby wygrane pieniądze, jej mama by już je dawno wydała.
Zatem zaczynają się niewinne kłamstwa.
Rezolutna i pełna optymizmu Iga mieszka z mamą oraz pracuje z nią w salonie fryzjerskim. Prowadzi raczej spokojne życie. Wcześniej miała inne marzenia i plany, ale gdy uderzył w nią piorun, musiała przerwać studia.
Wszystko się zmienia, gdy Iga zdobywa fortunę.
Czy pieniądze aby na pewno nie dają nam szczęścia?
Przekonajcie się, jakie perypetie miała Iga i co zrobiła z taką fortuną. Czy wygrana bardzo zmieni jej życie? Czy Iga spełni swoje wielkie marzenie o domku i ławeczce pod bzem?
Agnieszka Olejnik napisała lekką, zabawną, ale i zarazem przepiękną historię o przyjaźni oraz spełnianiu swoich marzeń.
Gdy realizujemy swoje marzenia, tak naprawdę odkrywamy siebie i własne pragnienia. Trzeba MARZYĆ! A przy tym być odważnym. Odważnym, by realizować je punkt po punkcie.
Książka ta jest jak balsam dla duszy. Otuli szczęściem i dobrym humorem.
Autorka w umiejętny sposób przekazuje nam mądre rzeczy oraz ich znaczenie pomiędzy wierszami. Pokazuje znaczenie słów „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” oraz to, że nie zawsze to, co błyszczy, jest piękne.
Bohaterowie są wykreowani idealnie. Urzekają ciepłem i mądrością. Są tacy jak ludzie obok, sąsiad czy przyjaciel. Pracowici, czasami wścibscy, ale czy takich ludzi nie ma wszędzie naokoło nas?
„Ławeczka pod bzem” - to gwarancja dobrego humoru. Zabawne sytuacje przeplatane są sytuacjami typowo życiowymi, takimi, jakie spotykają każdego z nas, dlatego też czyta się ją rewelacyjnie.
Jednym słowem jest to książka ciepła, mądra, zabawna i dająca do myślenia.
POLECAM!!
Za egzemplarz ogromnie dziękuję Wydawnictwu
Wygrana w Lotto — przypadek czy coś więcej?
Wspomnę, że prawdopodobieństwo trafienia szóstki w Dużym Lotku wynosi 1:13 983 816.
Czy nie jest to dowód na to, że istnieje przeznaczenie?
Nasza główna bohaterka Iga Marzec jest świetną przyjaciółką. Razem z Agatą wypełniają kupony w Lotto i obiecują sobie, że w razie wygranej dzielą się na pół.
Co się dzieje z człowiekiem, gdy niespodziewanie zdobywa 20 milionów? Skacze z radości i dzieli się z rodziną szczęśliwą informacją?
Iga nie może podzielić się swoją wygraną z rodziną i musi zachować swoje szczęście dla siebie, gdyż jej mama jest strasznie zaborcza. Zanim Iga wypłaciłaby wygrane pieniądze, jej mama by już je dawno wydała.
Zatem zaczynają się niewinne kłamstwa.
Rezolutna i pełna optymizmu Iga mieszka z mamą oraz pracuje z nią w salonie fryzjerskim. Prowadzi raczej spokojne życie. Wcześniej miała inne marzenia i plany, ale gdy uderzył w nią piorun, musiała przerwać studia.
Wszystko się zmienia, gdy Iga zdobywa fortunę.
Czy pieniądze aby na pewno nie dają nam szczęścia?
Przekonajcie się, jakie perypetie miała Iga i co zrobiła z taką fortuną. Czy wygrana bardzo zmieni jej życie? Czy Iga spełni swoje wielkie marzenie o domku i ławeczce pod bzem?
Agnieszka Olejnik napisała lekką, zabawną, ale i zarazem przepiękną historię o przyjaźni oraz spełnianiu swoich marzeń.
Gdy realizujemy swoje marzenia, tak naprawdę odkrywamy siebie i własne pragnienia. Trzeba MARZYĆ! A przy tym być odważnym. Odważnym, by realizować je punkt po punkcie.
Książka ta jest jak balsam dla duszy. Otuli szczęściem i dobrym humorem.
Autorka w umiejętny sposób przekazuje nam mądre rzeczy oraz ich znaczenie pomiędzy wierszami. Pokazuje znaczenie słów „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” oraz to, że nie zawsze to, co błyszczy, jest piękne.
Bohaterowie są wykreowani idealnie. Urzekają ciepłem i mądrością. Są tacy jak ludzie obok, sąsiad czy przyjaciel. Pracowici, czasami wścibscy, ale czy takich ludzi nie ma wszędzie naokoło nas?
„Ławeczka pod bzem” - to gwarancja dobrego humoru. Zabawne sytuacje przeplatane są sytuacjami typowo życiowymi, takimi, jakie spotykają każdego z nas, dlatego też czyta się ją rewelacyjnie.
Jednym słowem jest to książka ciepła, mądra, zabawna i dająca do myślenia.
POLECAM!!
Za egzemplarz ogromnie dziękuję Wydawnictwu
Piękna recenzja pani Agnieszko. Czasem warto sięgnąć po coś lekkiego, i wcale nie poruszającego mniej ważny temat :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, nie zawsze trudne tematy są potrzebne :)
UsuńZaciekawiła mnie twoja recenzja i z pewnością przeczytam tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Cieszę się ogromnie :)
UsuńJa jakoś niespecjalnie mam ochotę na takie klimaty teraz, ale może kiedyś dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
A szkoda.
UsuńLubię, gdy humor przeplata się z poważniejszymi wątkami.
OdpowiedzUsuńJa również lubię takie książki gdzie czyta się pomiędzy wierszami.
UsuńOryginalna fabuła z pomysłem! Zakochałam się w okładce tej książki <3
OdpowiedzUsuńMarta
Tak. Można się zakochać
UsuńNie dla mnie, ale recenzja świetna :)
OdpowiedzUsuńNo wiem Aniu, wiem :)
UsuńChętnie poprawię sobie humor przy dobrej literaturze:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra odpowiedz heheh
Usuń