"Latawce" Agnieszka Lis - ZAPOWIEDŹ
Premiera: 17.01.2018
17 stycznia nakładem wydawnictwa Czwarta Strona ukaże się książka "Latawce" Agnieszki Lis
Grzegorz ma kilka lat, gdy jego ojciec opuszcza rodzinę. Chłopiec został z matką, z którą z każdym rokiem coraz trudnej mu się porozumieć. Ojciec był mistrzem i autorytetem, matka jest łatwowierną, kochającą, uległą kobietą. Ona wybacza kolejne błędy, Grzegorz przekracza kolejne granice.
Myliłby się jednak ten, kto by uznał, że to zwyczajna opowieść o konflikcie pokoleń, toksycznych relacjach i braku zrozumienia. Bo „Latawce” to próba nieustannego poszukiwania wolności, tęsknota za nią. Ale czy Grzegorz ją odnajdzie, czy też da się oszukać jej złudzeniu? W pewnej chwili chłopak dotkliwie się przekona, że jednak człowiek nie ma skrzydeł…
Agnieszka Lis w tej wspaniałej i wzruszającej książce udowadnia, że jest niezrównaną mistrzynią formy. Nielinearna konstrukcja, element zaskoczenia niemal na każdej stronie i oczywiście nieszablonowe zakończenie sprawiają, że od książki nie sposób się oderwać.
Uwielbiam książki Agnieszki a Wy?
Coś w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się spodoba :)
UsuńNiestety nie znam jeszcze książek tej autorki, ale chcę to zmienić. ;)
OdpowiedzUsuńMusisz to zmienić :)
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawie.:)
OdpowiedzUsuńU Agnieszki to zawsze emocje szaleją w książkach
UsuńJa też bardzo lubię książki autorki. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa naszych wrażeń
UsuńPiękna recenzja Pani Agnieszko! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Panie Michale :)
UsuńNigdy nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale chyba warto to zmienić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie to zmień Aniu. Wyciskacz łez murowany
UsuńZnam tę autorkę.Czytałam 4 książki. Najbardziej urzekła mnie "Karuzela".Ale "Latawce" też chętnie przeczytam.To jak widzę rok 2018 zacznie się wspaniale....Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie również "Karuzela" zaczarowała
UsuńWidziałam ją ostatnio w zapowiedziach wydawnictwa i przyznam, że mnie także zaintrygowała. Książek autorki nie znam, ale chyba czas na nadrobienie zaległości (a piętrzą się one niemiłosiernie) :D
OdpowiedzUsuńOj tak. U mnie również stos rośnie zastraszająco szybko :)
UsuńNie spotkałam się jeszcze z tą autorką i niestety nie czytam książek z takimi fabułami. Może najwyższy czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://marzycielskilis.blogspot.com/
Koniecznie pora na zmianę. Pozdrawiam
UsuńZ chęcią sięgnę po tą książkę
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie, gdyż książki tej autorki biorę w ciemno
UsuńZapowiada się ciekawie 🙂
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńsuper zapowiada się
OdpowiedzUsuńTeż czekam z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńGosia:)
Niedawno w ramach book tour (jak wiesz) przeczytałam "Karuzelę". Ciekawią mnie kolejne książki pisarki
OdpowiedzUsuń