sobota, 18 listopada 2017

„Adaś Mickiewicz. Łobuz i mistrz” Jakub Skworz

„Adaś Mickiewicz. Łobuz i mistrz” Jakub Skworz

 


Wydawnictwo - Zysk i S-ka
Data wydania - 23 października 2017
Liczba stron - 200
Kategoria - literatura młodzieżowa





Czy to możliwie, że wielki pisarz Adam Mickiewicz był kiedyś małym łobuzem? Czy był oczkiem w głowie rodziców? Czy jego zabawy były podobne do naszych?



Poznajmy Olę i Eryka oraz ich dziadków.
Dziadkowie żyli w dwupiętrowym domku za miastem. Pozwalano im na wszystko, mieli do wyboru mnóstwo nowoczesnych gadżetów, jak i komputery, konsole i smartwatche, w dodatku same najnowsze modele.
Nie mogli tylko wchodzić do gabinetu dziadka. 





Czy to, co zakazane, musi zawsze kusić? Czy zakaz dziadka powstrzyma Olę i Eryka przed zaglądaniem do tajemniczego gabinetu? Na szczęście nie, bo w środku znajdą rzeczy ciekawsze od najbardziej wymyślnych gier i zabawek – regały pełne wciągających książek.

To nie puste słowa – książki dziadka wciągają na poważnie.
Gdy Eryk wziął książkę do ręki i otworzył ją, w ułamku sekundy zniknął. Ola zrobiła to samo i oboje znaleźli się w świecie, gdzie Adam Mickiewicz właśnie jest niemowlakiem. 
Dziadek w porę zorientował się, co zrobiły jego wnuki, znajdując książkę leżącą na podłodze w jego gabinecie. Od tej pory wszyscy razem wędrują śladami niesfornego łobuza, jakim jest mały Adaś. Książka oraz czwórka bohaterów zabiera nas do pięknego Wilna, na mroźną Syberię czy też zatłoczonej Moskwy. Młodzi bohaterowie razem z Adamem i jego bratem gaszą pożar w Nowogródku, zakładają tajne stowarzyszenie oraz ruszają do powstania listopadowego. Wspaniałe ilustracje zawarte w książce wprowadzają czytelnika w niesamowity klimat.



Jest to pierwsza z cyklu Wciągających książek o wielkich Polakach, czyli powieści opartych na faktach, które w fascynujący sposób przedstawiają losy najważniejszych postaci w historii Polski. Nie ma przecież lepszego sposobu na poznanie drugiego człowieka niż spotkanie w cztery oczy.



 Muszę przyznać, że historia Adama — naszego wieszcza, a w szczególności forma, w jakiej poznajemy jego historię życia, zachwyciły mnie. Mamy tutaj możliwość poznać Mickiewicza nie tylko jako wielkiego poetę, ale człowieka z krwi i kości, który również zmagał się ze swoimi lękami oraz słabościami. Ta książka naprawdę wciąga! Dosłownie i w przenośni.

„Adaś Mickiewicz. Łobuz i mistrz” jest książką genialną!
Czyta się ją z wielką przyjemnością i zainteresowaniem. Klimat, jaki panuje w tamtych czasach, udziela się i nam, czytelnikom. Jest to wspaniały przekaz minionej epoki.

Serdecznie polecam tę książkę wszystkim tym, którzy cenią Adama Mickiewicza i pragną przekazać swoim młodszym pociechom życiorys wielkiego poety. Lektura ta również zachęca do rozmyślań na temat,  jak zmienił się świat dzięki akcjom, które działy się w XVII i XVIII wieku.


Dziękuję serdecznie za możliwość przeczytania tej rewelacyjnej książki.




19 komentarzy:

  1. Książka wydaje się bardzo ciekawa. Może się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, wspaniała propozycja :) Dziękuję Agnieszko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny sposób na przyjemne i ciekawe przyswojenie wiedzy dla najmłodszych:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz piękny nagłówek na blogu.Czuje się, jak by się było w świecie baśni 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszko to wspaniała informacja.Szczerze się przyznaję ,że Mickiewicza (twórczość) nie lubię ,pewnie wynika głównie to z nie zrozumienia jak należy. Niby to powieść młodzieżowa ale bardzo chętnie przeczytam ją .Wierzę ,że może przekonam się do tych dla mnie niezbyt lubianych ludzi romantyzmu....No cóż ja raczej "prozowa" jestem a tam takie "głębie"....Pozdrawiam Cię Agnieszko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jego twórczość lubię. Dorośli również odnajdą się w tej pozycji

      Usuń
  6. Agniesiu dziękuję, za komentarz na moim blogu. Miło mi, że mnie dodałaś do obserwowanych , ja również Cię obserwuję :)Moja córka też jest wegetarianką i znam to od podszewki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem tą książką zachwycona. Bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aleś mnie zaciekawiła tą książką :) Z pewnością przeczytam, bo wygląda na bardzo interesującą :)

    OdpowiedzUsuń