„Zamarznięte serca” Karolina Wilczyńska
Cykl - Rok na Kwiatowej (tom 2)
Wydawnictwo - Czwarta Strona
Liczba stron - 312
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans
Bardzo lubię książki tej autorki.
Dostarczają sporą dawkę emocji oraz tematów do przemyśleń.
Przed premierą tej książki dostawałam z Wydawnictwa Czwarta Strona sporo niespodzianek zapowiadających tę pozycję. Są naprawdę wyjątkowi. Potrafią zaskoczyć czytelnika.
W pierwszej części poznaliśmy cztery różne kobiety.
Motywem łączącym je jest przeprowadzka na ulicę Kwiatową, a dokładnie awaria windy, w której wszystkie utknęły. Malwina, Róża, Liliana oraz Wioletta postanawiają założyć wspólny Kapciowy Klub. Klub przyjaciółek, którymi się stały.
Liliana zgadza się zaopiekować córką kuzynki — Agnieszką, która na czas szkoły ma wynajmować u niej pokój. Liliana prowadzi bardzo uporządkowane życie, jest właścicielką sieci sklepów oraz spotyka się z Januszem. Wszystko się komplikuje, gdy Janusz przeprowadza się do Liliany. Na początku wszystko jest dobrze, ale z czasem zaczynają się kłopoty z podopieczną Agnieszką. Staje się opryskliwa, zamknięta na prośby, wręcz wulgarna. Gdy opiekunka postanawia z nią poważnie porozmawiać, padają oskarżenia pod adresem Janusza.
Liliana bardzo mocno przeżywa tę sytuację, ponieważ przypomina sobie podobne momenty z jej dzieciństwa. Okazuje się, że i ona musi zmierzyć się z własną, trudną przeszłością, gdyż demony do niej powracają.
Nikt nie lubi pamiętać bolesnych wydarzeń. Spychamy je wtedy w otchłań pamięci. Stosujemy tak zwane wyparcie, udajemy, że czegoś nie ma, że się nie wydarzyło, a my o tym nie pamiętamy. Tak jest łatwiej.
Czy Lilianie uda się zmierzyć ze zbuntowaną dziewczyną, a także z własnymi demonami, o których tak bardzo starała się zapomnieć? Jakie będą jej decyzje?
Drugi tom zasadniczo skupia się na Lilianie i jej kłopotach ze zbuntowaną nastolatką. A kiedy padają poważne oskarżenia na jej partnera, staje ona przed wielkim dylematem emocjonalnym...komu uwierzyć? Kto mówi prawdę? Bo rzeczą oczywistą jest, że Janusz wyprowadził się od Liliany i wszystkiemu zaprzecza.
Kobieta nie zostaje z tym problemem sama, ma Kapciowy Klub i swoje przyjaciółki.
Czytając tę książkę, zadawałam sobie pytanie. Czy to jest normalne zachowanie matki? Przy zaczynających się problemach z córką, zamiast porozmawiać z nią od serca, wysyła ona własne dziecko do ciotki? Niech ona się martwi dziewczyną i jej zachowaniem?
Czasem dzieciństwo, zamiast być beztroskie, pełne jest lęku i wstydu, które pojawiają się w życiu dziecka w wyniku bolesnych doświadczeń. Pod wpływem traumatycznych przeżyć zaburzony zostaje prawidłowy rozwój dziecka, a skutki traumy przenoszone są w dalsze lata, przygniatając swoim brzemieniem aż na dorosłość.
Kiedy molestowane dziecko nie ma się do kogo zwrócić o pomoc, uświadamia sobie, że nie ma też nikogo, kto by je obronił. Agnieszka miała szczęście, była u ciotki, która obiecała jej pomóc i wspierać.
"Zima przychodzi nieoczekiwanie. A z nią mróz tak wielki, że mrozi serce. Wtedy potrzebujemy kogoś, kto otuli je ciepłem, roztopi lód i pozwoli uwierzyć w nadejście wiosny."
Autorka zastosowała genialną narrację. Jest to dość nietypowa forma, ponieważ każda z bohaterek zwraca się do czytelniczek. Ma się poczucie, jakbyśmy brały udział w spotkaniu Klubu i mówiły do siebie. Taka narracja pozwala bardzo dobrze poznać bohaterki książki, gdyż są sobą, nie udają nikogo, a my przeżywamy wzloty i upadki razem z nimi.
Muszę przyznać, że trzeba mieć talent, by wcielić się w cztery tak różne charakterem kobiety i przekazać nam, czytelniczkom, ich wizję problemu Liliany.
Agnieszka — to idealny portret psychologiczny osoby z traumą. Problemy wychowawcze, wagary, okaleczanie się, ucieczki z domu, buntowanie się przed powrotem do rodziców. To wszystko to jawne sygnały, że coś jest nie tak.
Cieszę się, że coraz głośniej mówi się o przypadkach wykorzystania seksualnego wobec dzieci. Ten temat jest ciągle aktualny i ciągle szarpie emocjonalnie. Najgorsze jednak jest to, że ten, który wykorzystuje, a bardzo często jest to ojciec, konkubent lub wujek, czuje się bezkarny. Doskonale się ukrywają, zastraszając dziecko.
„Zamarznięte serca” to wspaniała książka. Pokazuje, jak trudno wychwycić subtelne sygnały wołania o pomoc. Uświadamia rodzinom, jak ważna jest obserwacja własnych pociech i rozmowy z nimi.
Nie mogę się już doczekać kolejnych przygód dziewczyn z ulicy Kwiatowej. Premiera trzeciej części już 4 kwietnia.
Za możliwość przeczytania dziękuję autorce oraz Wydawnictwu
Brzmi ciekawie i super że tyle radości ci to daję :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest w moich planach. Jawi się jako mądra i wartościowa.:)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam tę książkę. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię prozę autorki. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą nietypową narracją;
OdpowiedzUsuńlubię takie kobiece historie.
Pozdrowienia :)
Właśnie wypożyczyłam ją z biblioteki. Wprawdzie nie czytałam tomu pierwszego (jeszcze), ale mam nadzieję, że za mocno mi to nie przeszkodzi!
OdpowiedzUsuńOhh nie dałam rady przeczytać tej książki. Zostawiłam ją. Sposób narracji mnie irytował :(
OdpowiedzUsuń