„Kogut domowy” Natasza Socha
Wydawnictwo - Pascal
Data wydania - 18 kwietnia 2018
Liczba stron - 368
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans
Kogut domowy – żart czy realne życie?
Określenia kogut lub - bardziej znane - kura domowa kojarzy się nam z czymś negatywnym. Kury gdaczą, zrzędzą, a kogut zajmuje się swoim kurnikiem, co niekoniecznie jest szczytem pragnień i możliwości jednej i drugiej strony.
Mało kto zastanawia się nad tym, że ten, kto objął władzę w kurniku, ma swoje marzenia. I nie są one bynajmniej związane z wysiadywaniem jajek. Społeczeństwo zakłada, że kura lub kogut przebywający w domu musi być mało ambitny… Dlaczego tak stereotypowo myślimy?
Autorka w rewelacyjny sposób pokazuje nam, jak zamiana ról, gdzie to mężczyzna staje się liderem kurnika, może równie wspaniale się realizować.
Kobieta powinna być bardziej aktywna, a mężczyzna poświęcić więcej czasu swojej rodzinie.
„Ojciec może być całkiem dobrą matką, trzeba tylko dać mu szansę”
Berenika Leńska pracuje w agencji reklamowej, natomiast jej mąż Jakub jest bankowcem. Gdy dochodzi do redukcji etatów w banku, traci posadę.
Państwo Leńscy mają trójkę dzieci oraz spory kredyt na dom. Sprawy trochę się skomplikowały.
Postanawiają, że Berenika skupi się na pracy, a Jakub zostanie w domu i zajmie się dziećmi. Garnitur zamienia na spodnie dresowe oraz coraz częściej poplamioną i wygniecioną koszulkę.
Oprócz rodziny Leńskich poznajemy również Mariannę sprzedającą naleśniki i Makarego, który z czasem okazuje się zbyt bliskim kolegą Bereniki. Czyżby to pomieszanie ról nie do końca służyło trwałości związku?
Jakub obawia się zadania, jakie na niego spadło, ale dzielnie stawia czoło nowym wyzwaniom. Martwi się również tym, jak ludzie odbiorą jego nowe stanowisko w rodzinie. Nie mówi nikomu o utracie pracy.
Powiedzmy sobie jasno — status kury domowej czy też koguta zawsze będzie niski. Czy wypada, by mężczyzna siedział w domu i gotował, gdy kobieta utrzymuje rodzinę? Czy takie zajęcie podważa męskość?
Jest to wyśmienita opowieść o tym, jak idealnym ojcem może być mężczyzna, który dostanie taką szansę. Jakub lubi gotować, pleść warkoczyki i nawet czasem daje sobie pomalować paznokcie.
Czasami taka zamiana ról wychodzi na dobre nie tylko dzieciom. Mężczyzna zdaje sobie sprawę, że siedzenie w domu z dziećmi to naprawdę ciężka praca, za którą nie dostaje się wynagrodzenia. Od zawsze jest takie przekonanie, że „siedzenie w domu” (wychowywanie dzieci, pranie, gotowanie, sprzątanie, zakupy, odrabianie lekcji i chodzenie na zebrania do szkoły) nie jest pracą. Nie ma co, kura w kurniku błogo odpoczywa i tylko wysiaduje jajka.
„Kobieta musi od czasu do czasu tylko pachnieć, bo wtedy jej żywotność znacznie się wydłuża.”
Mamy tu rewelacyjny wątek rodzinny, zwłaszcza zamiana ról w małżeństwie, wątek śledczy oraz miłosny. Wszystko idealne splecione wyśmienitym humorem oraz, co jest charakterystyczne u autorki, ciętą ripostą.
Fabuła jest tak zgrabnie poprowadzona, że w zasadzie można się poczuć, jakby się było bohaterem i samemu codziennie przeżywało przygody dnia codziennego.
„Kogut domowy” to historia z życia wzięta. Ukazująca wszystkim, że zamiana ról może czasami przynieść dużo dobrego. Powieść świetnie się czyta. Jest dowcipnie, celnie i z dystansem. Piękne puenty, zgrabne dialogi oraz szczęśliwe zakończenie.
Polecam!
Za możliwość przeczytania oraz zrecenzowania dziękuję autorce oraz wydawnictwu
Czytałam, to bardzo dobra książka i polecam ją każdemu. 😊
OdpowiedzUsuńTak, jest świetna!
UsuńBędę niebawem czytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńW takim razie jestem ciekawa Twoich wrażeń.
UsuńDobrze wspominam lekturę tej książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszy mnie to :)
UsuńKsiążka nie dla mnie, ale na pewno znajdzie swoich zwolenników :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest fajna.
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie; ta utrata pracy
OdpowiedzUsuńmoże się stać początkiem czegoś nowego :)
Dokładnie tak. Czasami los wie co robi :)
UsuńMojej żonie się baaaardzo spodoba!
OdpowiedzUsuńooo to się cieszę :)
UsuńWłaśnie zaczęłam czytać. Ciekawa jestem jak się skończy :)
OdpowiedzUsuń