niedziela, 5 marca 2017

"Królowa Śniegu" - Anna Klejzerowicz

"Królowa Śniegu" -  Anna Klejzerowicz 



Seria - Mroczna strona
Wydawnictwo -  Filia
Data wydania - 15 lutego 2017
Liczba stron - 280
Kategoria - thriller/sensacja/kryminał


Moja ocena 8/10 - rewelacyjna!




Wyjątkowo długa i mroźna zima, małe miasteczko pod Gdańskiem i morderca, który zbiera krwawe żniwo. W lasach i na bezdrożach zamarzają ludzie. Starsi mieszkańcy zaczynają szeptać o tajemniczej klątwie sprzed lat.
Sprawę bada nie tylko lokalna policja, ale również Felicja Stefańska - ambitna i ekscentryczna rzeczniczka prasowa urzędu gminy. Ślady wydają się prowadzić do Królowej Śniegu. Czy ktoś umiejętnie wciela się w rolę baśniowej postaci, by wywrzeć okrutną zemstę?

„Królowa Śniegu” to mroczna i mrożąca krew w żyłach opowieść kryminalna, w której podczas prowadzenia śledztwa odbijają się echem głosy z nieodległej przeszłości.
Czy dobro - jak w baśni - pokona zło?

źródło opisu: http://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/186

źródło okładki: http://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/186


Anna Klejzerowicz - Pisarka, publicystka, fotograf, redaktor. Autorka licznych artykułów z zakresu historii sztuki oraz zdjęć teatralnych i artystycznych; wieloletni współpracownik Teatru Atelier w Sopocie. 



Uwielbiam styl tej autorki!!
To już kolejna jej książka i za każdym razem mnie zaskakuje.
 Gdy po raz pierwszy zobaczyłam tytuł książki, wiedziałam, że będę nią zachwycona. " Królowa Śniegu ''to  jedna z moich ulubionych bajek Andersena, a w wersji pani Ani to już musiało wyjść rewelacyjnie. 

  Styczeń i - 24 stopnie. Trwa długa i siarczysta zima. 
Wracający z pubu mieszkaniec Kryszewa ledwo trzyma się na nogach, wraca do domu przez las. Na jego drodze staje postać w bieli. Ma diadem na głowie i cudowną twarz. Uśmiechając się do mężczyzny, częstuje go płynem z buteleczki, który swoim zapachem upaja, rozgrzewa, i sprawia, że jest mu dobrze. Kobieta obsypuje go śniegiem, śmiejąc się w głos i  znika....
Jego ciało gdzieś odpływa... a dusza jest w raju.


 (...)"Mały Kay był zupełnie siny z mrozu, prawie czarny, ale nie spostrzegł tego wcale, gdyż Królowa Śniegu odjęła mu swym pocałunkiem wrażliwość na zimno, a jego serce stało się kawałkiem lodu..."

 Taki przypadek powtarza się jeszcze kilkakrotnie. Początkowo śmierć jednego czy drugiego, zamroczonego alkoholem mieszkańca Kryszewa wydaje się być nieszczęśliwym wypadkiem, ale mieszkańcy miasteczka zaczynają szeptać po cichu o klątwie z przeszłości. 
Dziennikarka Felicja, zaproszona do Kryszewa przez jej przyjaciółkę Gretę, aktualnie piastującą stanowisko radnej, próbuje na własną rękę rozwikłać zagadkę śmierci drobnych pijaczków zamarzających w lesie. Zaprzyjaźnia się z miejscowym gliną i zaczynają swoje dochodzenie.
Czy uda im się dojść do tajemniczej Królowej  Śniegu, nazwanej tak przez ocalałych bywalców pubu? Czy rozwiążą istotę klątwy?

Powieść ma mocny przekaz. Pokazuje biedę i smutek w miejscowościach, gdzie kiedyś rządził PGR.
Brud, głód, ubóstwo i pijaństwo oraz wegetacja na zapomogach to powszechny widok w tamtych rejonach.
Wiejskie krajobrazy zachwycają, ale akurat ukazane w tej powieści wieją grozą i strachem. Zimno panujące w tamtych lasach przenika na czytelnika.



Książka ta naładowana jest akcją, tragedią i strachem. Znalazła się nawet miłość, może nie taka idealna, odwzajemniona, ale daje  promienie szczęścia. 
To naprawdę rewelacyjna książka, zwłaszcza dla fanów thrillerów pełnych akcji z problemami społecznymi i psychologicznymi.

"Królowa Śniegu" to historia wyjątkowa z samego tytułu i, chociaż oparta jest na znanym nam przez baśń schemacie, wciąga i naprawdę mocno zaskakuje.
 To książka o brudnych interesach, miłości, władzy, zemście i śmierci. To obowiązkowa lektura dla wszystkich wielbicieli kryminałów.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce oraz Wydawnictwu 



24 komentarze:

  1. Zapisuję do przeczytania! Obowiązkowo! Bo zapowiada się prawdziwa uczta :) Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, że jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, najwyższy czas to zmienić. :) Twój opis tej przygody czytelniczej brzmi bardzo kusząco. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam serię też z Czarownicą ;) A Królowa śniegu , świetna!!

      Usuń
  3. Fajnie brzmi a powieść jest w klimacie który lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Klejzerowicz ....przez Jej historie już się zapoznałam i co więcej bardzo polubiłam.Ta "Królowa śniegu" będzie 11-tą jaką przeczytam i wszystkie je mamy w naszej dukielskiej bibliotece.Nawet chyba Ci nie zazdroszczę ,bo to co wspaniałe dopiero przede mną,a Ty już...po...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem czy już jestem po, gdyż przede mną jeszcze książki pani Ani do odkrycia. Wszystkich jej nie przeczytałam hehehe

      Usuń
  5. Chyba to nie są moje klimaty, ale cieszę się, że Tobie się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak tylko najdzie mnie ochota na kryminał, to chętnie zapoznam się z ,,Królową śniegu''.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam medyczne kryminały; na Królową Śniegu chyba też bym się skusiła. Tytuł bardzo intryguje - jednej strony skojarzenie do tradycyjnej baśni, a z drugiej motyw tragedii i morderstwa. Dzięki za sugestię, zainteresuję się tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też uwielbiam Klejzerowicz. Autorka fantastycznie pisze i chętnie przeczytam "Królową Śniegu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kto raz pokocha styl pani Ani, jest jej wierny :)

      Usuń
  9. Nie słyszałam o tym tytule, autorka również stanowi dla mnie zagadkę, ale narobiłaś mi wielkiej ochoty :) Sam tytuł już mnie intryguje i zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam na liście do przeczytania, mam nadzieję, że uda mi się po nią sięgnąć w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zapisuję na listę książek do przeczytania:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta książka jest rewelacyjna ! Również gorąco ją polecam ! Świetny wpis

    OdpowiedzUsuń
  13. O, akurat dzisiaj byłam w bibliotece. Bardzo lubię kryminały, więc z chęcią przeczytam tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę w końcu zapoznać się z twórczością autorki, bo kusi mnie nielicho i to już od dawna, a tu jeszcze Twoja zachęta. ;)

    OdpowiedzUsuń