poniedziałek, 10 kwietnia 2017

"Powrót do starego domu" - Ilona Gołębiewska

"Powrót do starego domu" -  Ilona Gołębiewska 


Wydawnictwo -  MUZA S.A.
Data wydania - 29 marca 2017
Liczba stron - 480 
Kategoria - Literatura obyczajowa i romans


 
Moja ocena 8/10 - rewelacyjna! 

 Alicja Pniewska ma 37 lat. Jej małżeństwo właśnie się rozpadło, straciła lukratywną posadę, została bez dachu nad głową. Uciekając przed swoim zrujnowanym życiem, znajduje schronienie w starym rodzinnym domu w malowniczej miejscowości Pniewo. Zaskakujące zdarzenia, niezwykli ludzie i tajemnica sprzed lat wystawią Alicję na ciężką próbę.

Pewnej upiornej nocy spotyka Dziada – legendarnego uczestnika wydarzeń, które przed kilkudziesięcioma laty wstrząsnęły Pniewem. Otrzymuje od niego pamiętnik swojego dziadka Jana, który opisuje w nim piekło wojny. Nieoczekiwanie w starej szafie na strychu Alicja znajduje dokument odkrywający przed nią kolejne tajemnice przeszłości. Na idealnym dotąd wizerunku jej rodziny powstaje rysa...
Tragiczny los małego Michałka całkowicie zmieni podejście Alicji do życia, a miłość upomni się o nią w najmniej spodziewanym momencie. Czy prawda o przeszłości rodziny pozwoli odnaleźć jej szczęście u boku kochanego mężczyzny?
Prawdziwa, poruszająca i trzymająca w napięciu do ostatnich stron książka o sile ludzkich pragnień i marzeń. Daje wiarę i nadzieję na to, że nigdy nie jest za późno, by budować swoje życie od nowa. Przenosi do świata dziecięcych wspomnień i miejsca, które w sercu każdego człowieka ma szczególne znaczenie – do rodzinnego domu.

źródło opisu: https://muza.com.pl/produkty/2649-powrot-do-stareg...(?)

źródło okładki: https://muza.com.pl/produkty/2649-powrot-do-stareg...»

  Ilona Gołębiewska (ur. 24 marca 1987 r.) – w wieku pięciu lat postanowiła, że w przyszłości zostanie nauczycielem oraz będzie pisać książki… i słowa dotrzymała.
Na co dzień pracuje ze studentami, prowadzi zajęcia terapeutyczne dla dzieci i młodzieży, a także skutecznie szkoli dorosłych i odkrywa nowe smaki życia wraz z seniorami. Jest poetką, debiutowała w 2012 r. tomem poezji „Traktat życia”
Autorka wielu książek i artykułów oraz bajek, baśni, opowiadań dla dzieci i młodzieży.
Mieszka w Warszawie, ale gdy pisze, ucieka do starego drewnianego domu na mazowieckiej wsi, w którym czas się zatrzymał. Uwielbia pracę z ludźmi, długie podróże do zapomnianych miejsc, czytanie książek po nocach oraz zapach świeżej kawy o poranku. Jej wielkim marzeniem jest założenie fundacji.

 Prowadzi stronę autorską http://ilonagolebiewska.pl/



To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale już wiem, że nie ostatnie. To jest pierwsza część serii, zatem czekam na kolejne!
  Bohaterka powieści Alicja Pniewska ma 37 lat i staje na zakręcie swego życia. Po wspólnych latach z mężem, który ją zdradzał i traktował jak powietrze, zostaje wystawiona za drzwi jak stary niepotrzebny przedmiot. W tej wyjątkowej sytuacji dostaje wsparcie od swojej przyjaciółki z lat studenckich oraz jej męża, który jest adwokatem. Stresująca sprawa rozwodowa przedłuża się, a mąż - egoista zaciekle walczy o to, by przyczynę rozpadu małżeństwa zwalić na swoją żonę. 
 Alicja nie daje rady. Straciła dom i lukratywną pracę. 
Czasami tak jest, że jak się wali to wszystko na raz. Los niestety bywa przewrotny, a złudne szczęście to tylko pozory.
Ostatnią deską ratunku zostaje jej stary dom w Pniewie — niewielkiej miejscowości na Kurpiach. To właśnie tutaj Alicja spędziła swoje bardzo szczęśliwe dzieciństwo, mieszkając z rodzicami i dziadkami. Do tej pory żyła wspomnieniami o rodzinie i poczuciu bezpieczeństwa, jakiego nie miała, będąc z mężem. Znajduje tutaj schronienie i odkrywa fakt, że chce tu zamieszkać. Postanawia wyremontować dom, a przeszłość zostawić za sobą.
Czy uda jej się odzyskać tutaj ukojenie? Czy zaaklimatyzuje się w tak małej miejscowości?  Czy rodzinna tajemnica, którą odkryje przez przypadek, nie pokrzyżuje jej planów?



Okładka książki jest cudowna, chyba nie ma osoby, która powiedziałaby co innego. Jak dla mnie jest wspaniała, gdyż uwielbiam lawendę, zapach rumianku, drzew i trawy po deszczu. A stary dom kojarzy mi się z domem mojej babci, u której spędzałam każde moje wakacje.
Tak samo się czułam, jak nasza bohaterka, wolna i szczęśliwa. To są chyba uroki starych i rodzinnych domów.
" (...) I jest! Stoi tam,gdzie zawsze stał! Mój dom! Mój ukochany stary dom! Delikatne światło ulicznej latarni czyni go niesamowicie pięknym! Tak go zapamiętałam! Tyle razy przywracałam jego obraz w pamięci. A teraz jest tutaj! Stoi tuż przede mną! Jest na wyciągnięcie ręki! ..."

Uwielbiam historie z rodzinną tajemnicą w tle.
 Różne komplikacje sprawiają, że nie można się oderwać od lektury. Dzięki bohaterom i umiejętnie poprowadzonej intrydze czytelnik przeżywa całe spektrum emocji, od wzruszenia po strach, radość, niepewność czy poczucie straty. Historia małego bohatera Michałka sprawia, że łzy płyną po policzkach...
 Jest to ciepła i mądra historia z życia wzięta, poruszająca czułe struny naszej duszy.



"Powrót do starego domu" daję wiarę i nadzieję na to, że tak naprawdę nigdy nie jest za późno, by móc zacząć budować swoje życie od nowa. 
Każdy, kto spędził swoje dzieciństwo w domu rodzinnym, wróci do wspomnień. Przeniesie się w czasie. Zresztą wiadomo nie od dziś, że prawdziwy dom to ludzie, do których się wraca lub za którymi się tęskni.

W książce przepięknie opisane są rejony kurpiowskie. Czytając, zapragnęłam tam być, zobaczyć przepięknej urody haft kurpiowski i posmakować regionalnych potraw wymienianych przez autorkę np.: rejbak, fafernuchy, pampuchy. Nawet mam stary przepis, możliwe, że go wykorzystam :)







 Jednym słowem — jest to poruszająca literacka uczta o najważniejszych wyborach w życiu kobiety. Wspaniała opowieść o odwadze, by marzyć, ale i realizować swoje pragnienia, ponieważ marzenia się spełnia :)
Polecam!!!
 Dziękuję autorce oraz Wydawnictwu za możliwość zapoznania się z tą pozycją


25 komentarzy:

  1. Kolejna zachęcająca recenzja, której trudno się oprzeć :) Chętnie przeczytam jak tylko ukaże się w bibliotece! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rodzinne tajemnice są mega! Już czytałam sporo o tej książce i chętnie sama zweryfikuję te wszystkie opinie :) Okładka w jedynym słusznym kolorze, jak dla mnie... fiolet to moja słabość... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę niebawem czytać tę książkę. Nastawiam się na rewelacyjną powieść.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka za Twoją namową też już do mnie idzie. Nie mogę się jej już doczekać.😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwykle nie ciągnie mnie do pozycji napisanych przez polskich autorów. Ta jednak wydaje się być ciekawą historią :) Mam nadzieję, że kiedyś będzie nam dane się spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna pozytywna opinia o książce, to bardzo cieszy i mobilizuje do sięgnięcia po nią. :) Jakże podobne klimatycznie zdjęcie autorki i okładka książki. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda.. bardzo podobne klimatycznie :) Książkę polecam z całego serca!

      Usuń
    2. Tylko, kiedy to wszystko czytać, tak chciałoby się więcej i więcej. :)

      Usuń
  7. Też lubię takie historie. Już dawno zapisałam sobie ten tytuł w notesie. Będę na niego polowała.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny :)Historia jest wspaniała!

      Usuń
  8. Zgadzam się z Twoją recenzją. Mi również przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna okładka, wspaniała recenzja i intrygująca fabuła. Jestem zdecydowanie zainteresowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, trzeba się zainteresować tą książką :)

      Usuń
  10. Zdecydowanie muszę przeczytać, to jedna z tych książek, które mnie zachwyciły już po samej okładce:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. zastanawiałam się nad tą książką, ale po takiej recenzji, to już w ogóle muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Okładka tej książki jest cudowna - masz rację. Kolejna polska autorka, która mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem jej kolejnych książek :)

    OdpowiedzUsuń