wtorek, 8 stycznia 2019

„Trzy razy miłość” Jolanta Kosowska - RECENZJA PRZEDPREMIEROWA





Wydawnictwo - Novae Res
Data wydania - 28 stycznia 2019 

Kategoria - Literatura obyczajowa i romans
Ilość stron - 297






Książki pani Jolanty Kosowskiej znam i bardzo sobie cenię. 
Oddaje ona w nasze ręce książki z przesłaniem. Jakie będzie tym razem?



Nie wierzysz w miłość?
Przeczytaj tę książkę! 
Właśnie dla tych osób dedykowana jest ta książka.


Martyna - spokojna, rozważna studentka medycyny. Samodzielna, zaradna i mocno stąpająca po ziemi.
Łukasz - rozpieszczony jedynak z bogatego domu. 
W głowie mu tylko sport i przyjemności. Jego życie to treningi, koledzy, spotkania i imprezy. 
Dzieli ich niemal wszystko: poglądy, charaktery, styl życia...
Pewnego dnia połączyło ich coś, od czego nie mogą się uwolnić. Coś, co działa na emocje i rozsadza serce. Nie wiedzieli oboje, że są do tego zdolni. 
Uczucie tak intensywne, szalone i gorące..

Pojawiło się niespodziewanie, przepiękne i niesamowite, zrobiło wielką demolkę i znikło....
 



 

Zastanawialiście się nad słowami powiedzenia, że stara miłość nie rdzewieje? Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego, mając nowe życie, ciągle wraca się myślami do miłości sprzed lat, a na ponowny jej widok odżywają emocje? 


„Dziwna to miłość,która każe ci wszystko oddać...Według mnie prawdziwa miłość polega na tym, że coś się daje, ale i coś otrzymuje się w zamian...Prawdziwa miłość buduje, nie uśmierca.
Ta opowieść pokazuje, jaką siłą jest prawdziwa, lecz nieszczęśliwa miłość. Gdy dwie osoby chcą być razem, ale życie wciąż płata im figle i sprawia, że nie mogą być szczęśliwi. To opowieść o ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze sobą, ani bez siebie.
Czy jest możliwe, by miłość była przekleństwem?


„Czasami myślę, że nie warto niczego planować. Los i tak z nas zadrwi. Życie napisze własny scenariusz...

Akcja książki dzieje się w kilku miejscach - w Polsce i poza jej granicami. Narratorów również mamy kilku. Dzięki temu wiemy, co w danej chwili odczuwa inny bohater. Autorka ułatwiła nam wejście w sytuację Łukasza i Martyny. 

Wiecie, co mnie zauroczyło w tej powieści?
Pierwsze to wątek o niepełnosprawnych dzieciach z domu opieki, którymi to opiekują się siostry zakonne. Jak wiemy, te dzieci są wrażliwsze od innych. Czytając o tym, jak niewiele im trzeba, by były szczęśliwe, serce rośnie i buzia sama się śmieje. 
„Człowieka nie można odstawić na półkę jak misia albo lalkę.”

Oraz drugie - plastyczne opisy Werony. Miejsca, o którym kiedyś marzyła Martyna. Czytając o tajemniczym jeziorze, nabierałam ochoty, by tam być. By widzieć to wszystko, co opisuje autorka. Ach, marzenia!

„Trzy razy miłość” to historia pokazująca niszczycielską potęgę miłości, która wręcz kipi emocjami. Wszystko, co tu znajdziecie, wciągnie i zahipnotyzuje Was bez reszty.
Miłość, przyjaźń, błądzenie i dawanie szansy. Zrozumienie i wybaczanie. Mieszanka wybuchowa.

Polecam!




27 komentarzy:

  1. Mam wielką ochotę przeczytać tę ksiażkę więc już się nie mogę doczekać premiery :) Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O... jakby ktoś o perypetiach mojej córki napisał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. dzięuję za odweidziny, obserwuję :)

      Usuń
    2. ooo.To koniecznie trzeba kupić i przeczytać.

      Usuń
  3. Nie znam jeszcze tej autorki, ani jej twórczości... Opis tej książki brzmi jak oklepana historia romantyczna, w której ona jest spokojna i rozważna, a on szalony i bogaty, ale może się skuszę, skoro tak ładnie jest w niej opisana Werona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj. Tu nic nie jest oklepane. Za dużo w niej bólu.

      Usuń
  4. jako,że jestem chora, to chętnie teraz sięgam po takie proste historie ze szczęśliwym zakończeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy to jest prosta historia. Losy bohaterów są strasznie pogmatwane.

      Usuń
  5. Całkiem ciekawa propozycja :) Na pewno przyjrzę się jej bliżej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z wielką przyjemnością przeczytałabym tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to jak najbardziej twoje klimaty Agnieszko. Trudna miłość.

      Usuń
  7. Bardzo lubię książki z przesłaniem, więc nie wiem czemu jeszcze nie poznałam twórczości autorki. Chętnie to nadrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam coraz większą ochotę na tę książkę 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Hohoho... ależ ta mieszanka jest wybuchowa!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Rozstania i powroty, przy okazji masa innych rzeczy.

      Usuń
  10. Pięknie książka zapowiada się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że dużym plusem są różnorodne miejsca akcji. Bardzo chętnie kiedyś tę książkę przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj żałuję chyba, że się jednak do niej nie zgłosiłam :c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałem propozycję wydawniczą od Novae Res, dlatego pilnie śledzę ich nowości.

    OdpowiedzUsuń