wtorek, 9 maja 2017

"Archanioł" - Anna Burzyńska

"Archanioł" -  Anna Burzyńska

Cykl -  Czarna legenda (tom 1)
Wydawnictwo -  Novae Res
Data wydania - 2015
Liczba stron - 433
Kategoria - Literatura historyczna

Moja ocena - 8/10 - REWELACYJNA!!


Nazywam się Antonio.
W dniu moich czternastych urodzin oddano mnie do klasztoru dominikanów Convento de Santa Cruz la Real w Segovii, gdzie miałem wieść ciche życie pełne modlitwy, spłacając dług, który mój ojciec dawno temu zaciągnął u Boga. Szybko jednak okazało się, że opactwo to skrywa mroczną tajemnicę, a jego przeor, padre Tomás de Torquemada, snuje w sekrecie plany zniewolenia Hiszpanii poprzez ogień stosów.

Starałem się żyć pokornie jako nowicjusz w opiece u ojca Armanda Castellano de Corell, wspaniałego lekarza i niebezpiecznego prawnika, jednak jego chore ambicje, duma i okrucieństwo odcisnęły potworne piętno na moim życiu.

Mury klasztoru były świadkiem strasznych wydarzeń, które starałem się wiernie odtworzyć na kartach tego dziennika. Obawiam się jednak, że niebawem świadkiem jeszcze gorszych rzeczy będzie cała Hiszpania…

"Archanioł" to pierwsza część trylogii "Czarna legenda" o losach Hiszpanii w XV wieku.



Do przeczytania " Archanioła " zostałam namówiona przez koleżankę, która dobrze zna mój gust czytelniczy.
Zaczęłam ją czytać w lutym, podczas ferii zimowych, a dopiero niedawno się za nią zabrałam. Dlaczego tak długo trwało u mnie jej czytanie? Miałam w marcu i kwietniu egzaminy, musiałam się na nich skupić, a znając siebie, jak by mnie książka wciągnęła, nie potrafiłabym skupić się na czym innym, jak na treści. Dlatego, gdy przyszedł czas wolny, od razu zaplanowałam sobie czytanie tej książki. Wiedziałam, że tak będzie w jej przypadku i kilka dni miałam wycięte z życiorysu. Tylko czytałam!!


Jest to prawdziwa powieść historyczna a zarazem LITERACKA UCZTA!!

Czytając tę książkę, przenosimy się do  Hiszpanii XV w.
Poznajemy losy Antonio, którego to żywot był zaplanowany już od samych narodzin. Jego matka miała komplikacje porodowe, a ojciec, modląc się o życie żony, obiecał dziecko w ofierze Bogu.  Miał smutne życie, bez żadnych uciech, gdyż od małego kierowano go na mnicha. Gdy kończy 14 lat, zjawia się w Zakonie dominikańskim. Od samego początku dostaje wyjątkowego patrona, surowego i wymagającego oraz zmuszającego chłopca do ciągłej nauki.  Między nimi często dochodzi do nieporozumień. 
Poznajemy życie naszego bohatera, jak i innych współtowarzyszy niedoli dzięki pisanemu przez Antonio dziennikowi. Opisuje nam on wspaniale zwyczaje, reguły i rodzące się przyjaźnie. Dzięki niemu śledzimy również historię, która dzieje się prawie na naszych oczach. 
 Czy ujawni również mroczną tajemnicę skrywaną przez opactwo?  Zwłaszcza przez jego przełożonych? 



Mury klasztorne były świadkiem strasznych wydarzeń. Dzień po dniu, miesiąc po miesiącu poznajemy zachodzące zmiany w zachowaniu Antonio. Bardzo dokładnie widać jak zmienia się w coraz bardziej świadomego siebie człowieka. Na naszych oczach dojrzewa. 

Autorka zaimponowała mi podjętym tematem oraz niebywałą wiedzą historyczną i medyczną. Dowiedziałam się mnóstwa rzeczy na temat działalności Wielkiej Inkwizycji oraz życia i śmierci wspaniałej Joanny d' Arc, która to oskarżona o herezję spłonęła na stosie. Czy tylko aby na pewno była winna?

Joanna d'Arc - prosta dziewczyna z ludu ubrana w białą zbroję z własnym sztandarem w dłoni prowadziła Francję do zwycięstwa.
Jej zachowanie na stosie poruszyło do łez nawet zagorzałych przeciwników. Do ostatniej chwili uważała, że słyszy głos Boga i że Bóg jej nie oszukał.


 Jest to dość obszerna książka, ale czyta się praktycznie sama. Mnie fascynowało w niej prawie wszystko!
Autorka pokazuje nam styl życia ludzi oraz świat medycyny w tamtych czasach. Poznajemy rodzaje malarii, trądów, metody radzenia sobie z wszawicą i plagą robactwa. 

Największą zaletą tej książki są jednak barwni i wyraziści bohaterowie. Wspaniale wykreowani. Tacy prawdziwi, z krwi i kości. Ich kreacje, wygląd, sposób bycia, wszystko to sprawia, iż możemy sobie dokładnie ich wyobrazić. Każdy z nich jest inny, oryginalny. Każdy bohater to osobny charakter. Jedni przystępni, inni odpychający. Cała gama różnorakich osobowości. 
Jakby tego było mało, autorka ze smakiem i wyczuciem przedstawia nam opisy wystroju wnętrz czy części klasztoru. Czytając, ma się wrażenie, że spacerujemy razem z uczestnikami klasztornego życia. Życia mrocznego, pełnego zasad i nakazów, ale również obfitującego w wydarzenia. Akcja książki toczy się nieśpiesznie, ale wydarzenia sprawiają, że czasami szokują czytelnika. Natomiast końcówka sprawia, że dreszcze przechodzą od głów po palce stóp.

„Archanioł” to powieść dopracowana w każdym szczególe. Ochotnik, który odważy zagłębić się w tajemniczą Hiszpanię tamtych czasów, poczuje na własnej skórze, jak historia wypisana na tych stronach zakleszcza go w sobie i sprawia, że przeżywa się fenomenalną przygodę. Jej ślad na długo zostanie w pamięci.

Mnie został niedosyt. Zakończenie zszokowało i zostawiło mnóstwo pytań...

Zostaje teraz tylko czekać na drugą część tomu.



Za książkę dziękuję autorce Annie Burzyńskiej.

 

22 komentarze:

  1. Już sama okładka bardzo mnie zaciekawiła i na pewno bym po nią sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o literaturę historyczną, interesuje mnie niestety jedynie wojenna. Może kiedyś poszerzę horyzonty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie zakończenia zawsze szokują. Oby drugi tom też przypadł Ci do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ponoć jest już gotowy :) Teraz tylko czekać na premierę :)

      Usuń
  4. Ooo tak, zdecydowanie brzmi jak coś co może przypaść mi do gustu. Powieść historyczna i literacka uczta? Zapisuję na listę! Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio coraz częściej sięgam po literaturę historyczną, dlatego postaram się mieć na uwadze powyższą książkę, ale to a jakiś czas, bo obecnie mam inne plany czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zrozumiałe. Jest to dość obszerna książka ale świetna!Warto!!

      Usuń
  6. Bardzo lubię literaturę historyczną, jak niektórzy wiedzą ubóstwiam Cherezińską i nawet nią zarażam innych :) Co mnie bardzo cieszy.
    "Archanioła" z przyjemnością przeczytam za Hiszpanię XV wieku :) Spróbuję ją szybko zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To zupełnie nie moje klimaty :( Wolę jednak sięgać po obyczajówki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś uparcie szukałam powieści historycznych, a teraz jakoś mnie do nich nie ciągnie :< Nie mniej jednak zapamiętam sobie ten tytuł i może gdzieś zimą zakopię się w kocach i wkroczę do hiszpańskiego klasztoru ;)
    Swoją drogą to straszne, że główny bohater nie miał wyboru i musiał zostać mnichem, bo ojciec tak kazał. Znaczy okej, rozumiem całą sytuację, nie mniej jednak co to za ofiara, jeśli koszty ponosi ktoś inny?
    Pozdrawiam cieplutko!
    Q.

    Otwórz Drzwi do Innego Wymiaru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już odwiedzisz Hiszpanię daj znać :) Ciekawa jestem Twojej recenzji :)
      Serdeczności!

      Usuń
  9. Już po samej okładce mam wielką ochotę na tę książkę. Na pewno dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Mnie również okładka zaczarowała na wstepie :)

      Usuń
  10. Jeszcze nie teraz, ale po zmianie klimatów obecnego zaczytania, chętnie sięgnę po tę książkę. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  11. Do tej pory z książek historycznych (połączonych z fikcją oczywiście) czytałam pierwszy tom "Królów przeklętych".Zaciekawiła mnie ta pozycja, choć była dość wymagająca. Ciekawi mnie to życie klasztorne mnichów i wspomniana przez Ciebie historia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam książki z historią w tle. Polecam!

      Usuń